tekst alternatywny
kuguar LOGO

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kuguar.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2010

Dystans całkowity:428.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:19.45 km
Więcej statystyk

Ostatki.........:)

Środa, 31 marca 2010 | dodano:31.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu, z humorem
Niedawno ukazała się płyta Jeffa Becka, jeden utwór szczególnie przypadł mi do gustu, w tym przypadku w towarzystwie z Joss Stone, ale czyż gitara nie brzmi pięknie - generalnie cały utwór na duży plus.....


Marzec przeszedł do historii.... przemyślenia po miesięcznych dojazdach do pracy, oczywiście są, same plusy:
- Po pierwsze czas który oszczędzam nie stojąc w korkach jadąc autobusem, bądź czekając na niego.
- Brak konieczności kupna miesięcznego, dodatkowa kaska którą mogłam przeznaczyć na kask.
- Oczywiście przebywanie na świeżym powietrzu.
- Ogólny bilans miesięczny bez żadnego kapcia, co mnie bardzo zaskoczyło:)
Minusów oczywiście nie ma żadnych, bo jakie....;)

Będąc w temacie komunikacji ostatnio czytałam bardzo fajną definicję rozkładu jazdy:

,,To lista godzin o której na pewno nie odjedzie nasz ulubiony pojazd komunikacji miejskiej lub dalekobieżnej. Najczęściej rozkład jazdy znajduje się w stanie rozkładu i jego dokładnej treści można się jedynie domyślać.

Rozkład jazdy prawdopodobnie wymyślony został nie w celu informowania o przyszłych odjazdach ale po to żeby zdenerwować użytkowników komunikacji wiadomością że ich autobus właśnie z dupczył.

Na niektórych liniach rozkład jazdy ma znaczenie praktyczne: pasażer przychodząc na przystanek przed rozkładową godziną odjazdu wsiobusu, np. przed godziną 7.10, może śmiało twierdzić, że zdążył i czeka, bo autobus na pewno „chwileczkę” się spóźni. Może ten pogląd głosić o godz. 7.18, 7.30, a nawet 11.57. Natomiast gdyby przyszedł choćby o minutę za późno (o 7.11), mógłby najwyżej stwierdzić, że dziś autobus był punktualnie i nie poczekał ani minuty..."


Źródło: http://nonsensopedia.wikia.pl/wiki/Rozkład_jazdy

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:28.55Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Dzień sprawunków......

Poniedziałek, 29 marca 2010 | dodano:29.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu, z humorem
Jeśli zawitałam na półkę z totalnie zakręconymi utworkami czas na najlepszy.....taniec to wolność.....


Jazda z każdym dniem robi się coraz przyjemniejsza słońce, ciepły wiaterek - a najbardziej urzekający jest trel kosa z rana, gdy jeszcze zgiełk miejski nie zagłusza go - coś wspaniałego..... taki drobne stworzonko a potrafi wydobyć tak cudowne i donośne dźwięki, zawsze dzięki temu mam z rana dobry humor:)

Dzisiaj w ciągu pracy kurs na uczelnię spotkać się z promotorem... na szczęście poszło w miarę sprawnie i gładko, teraz nic tylko pisać dalej.... jak fajnie było znów odwiedzić stare mury w których jednak sporo czasu się spędziło:) ehhh...
Skoro jestem już w tej tematyce:

Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk:
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci zaraz!
I za zającem w krzaki. Zakotłowało się i wychodzi potargany wilk. Za nim niedźwiedź:
- Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem!


Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:26.56Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

NIedzielnie......

Niedziela, 28 marca 2010 | dodano:28.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, W szponach Kugu, z humorem
Dzisiaj muzyka z półki totalnie pozytywnie zakręconej, nie będzie ani lirycznie, ani ciężko... po prostu Run DMC... ale gitarka musi być:D


Miałam nigdzie nie ruszać się przez weekend, jednak jak zawsze wyszło inaczej. Musiałam podrzucić jedną rzecz dla kuzynki - dobry pretekst nie jest zły aby przewietrzyć Kugu. Przy okazji nadrobiłam trochę drogi aby nacieszyć się piękną wiosenną pogodą. Na ścieżce wzdłuż morza zaskoczyła mnie porównywalna ilość rowerzystów i rolkarzy:) Na szczęście każdy znał swoje miejsce na drodze i nie było jakiś nieprzyjemnych sytuacji.
Zdjęcie z wycieczki z zeszłego roku - gdyż dalej cierpię na brak sprzętu fotograficznego...... niebo było jednak dziś bardzo podobne:


Po powrocie dalej trzeba było zabrać się do przerwanego pisania.....

Sama nie wiem dlaczego tak lubię kawały o teściowej, ten typ tak ma....:)

[i]Teściowa z zięciem patrzą na deszcz spadających meteorów.
Ktoś rzucił że mogą sobie pomyśleć życzenie i sie spełni.
Zięć pomyślał marzenie
Teściowa nie zdążyła :))))[i]


Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:15.95Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Po prostu piątek.....:)

Piątek, 26 marca 2010 | dodano:28.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Ostatnie utwory faktycznie jakieś spokojne, czas to zmienić - ostatnio katuję tym sąsiadów... tylu wyśmienitych gitarzystów w jednym miejscu, eh marzenie.....


W pracy wyjątkowo się dłużyło do godziny wyjścia, wręcz niemiłosiernie... Za to jak już wracałam - bajka - słońce, ciepły wiosenny wietrzyk!

Dalszej wyprawy nie było.... Kugu teraz będzie trochę zaniedbywany, muszę finiszować z pewnym tematem i on chwilo jest najważniejszy, w czerwcu będę nadrabiać zaległości....

Pozdrower!!!!
Dane wycieczki:
Km:13.35Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Zbiorczo....:)

Czwartek, 25 marca 2010 | dodano:26.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu, z humorem
Utwór niedawno zasłyszany, który urzekł mnie już po pierwszych sekundach słuchania...


Dystans z dwóch dni ,,intensywnego" kręcenia hihi;)

Pogoda rozpieszcza, już nie potrzebuję ubierać się na cebulkę, żeby rano nie marznąć, robi się przepięknie:)

A ten kawał ostatnio poprawił mi humor na początku dnia, może ktoś też się uśmiechanie....

Jaka jest definicja odważnego mężczyzny?
To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek, a potem mówi:
- Ty jesteś następna... grubasku...


Jak to skomentował kolega: Ktoś chyba pomylił odwagę z szaleństwem.....:)

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:29.78Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Dzień za dniem....

Wtorek, 23 marca 2010 | dodano:23.03.2010Kategoria W szponach Kugu, praca - sama przyjemność, po 3M, 0.00 - 49.99 km
Dzisiaj Lao Che z półki nowości do końca nie ,,ocenionych”...


Poranna zadyszka oczywiście się pojawiła, ale w końcu co nas nie zabije to nas wzmocni, kilka dni i nogi się przyzwyczają…..

Po pracy odebrać bilety na koncert Lao Che. Gdyby nie namowy koleżanki pewnie bym się na niego nie zdecydowała. Dopiero niedawno natknęłam się na ten zespół, u jednego z Bikestatowiczów. Muzyka zaintrygowała – a to już dużo...

W drodze do domu podjeżdżając do przejścia dla pieszych zrównałam się z pewną Panią w wieku na oko 50 lat, w kozakach na obcasach ubrana raczej po cywilnemu, która pomykała sobie na fullu firmy GT (chyba) - modelu nie podam, bo nie wiem. Nie powiem, ogólne zjawisko robiło wrażenie, z opóźnieniem wystartowałam gdy zapaliło się zielone, bo szok mi nie pozwalał wcześniej... Może pożyczyła rower od syna, nie wiem... Ale ja chcę taki...!!!

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:28.33Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Poniedziałkowy rozruch....

Poniedziałek, 22 marca 2010 | dodano:22.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Utwór, który ostatnio często mi towarzyszy....


Poniedziałki nie należą do najbardziej udanych dni w pracy, pozostałości weekendu dają znać o sobie.....:)

Po trzech tygodniach regularnej jazdy - może dystanse nie są oszałamiające - ale dzisiaj nadszedł ten moment zmiany przełożenia... z 48/17 czas przejść na 48/16. Jutro pewnie murowana zadyszka z rana.....

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:13.21Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Piątek tygodania koniec i początek....

Piątek, 19 marca 2010 | dodano:19.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Długo zastanawiałam się, czym tym razem uraczyć zaglądających w te skromne progi....
Wybór padł na Marillion....


Wrażenia z jazdy w kasku bardzo pozytywne, nie zacznę teraz jakoś mniej uważać, nic on generalnie nie zmieni, ale daje jednak poczucie bezpieczeństwa... nawet nie przeszkadza tak mocno. Jedyny mankament, że nie mogę już nasuwać na głowę kaptura bo wtedy wyglądam jak kosmita na rowerze:D Coś czuję, że nasza przyjaźń będzie długa.....:)

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:27.14Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Dzień niespodzianek....

Środa, 17 marca 2010 | dodano:17.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Dzisiaj głośniejsze brzmienie, trzeba trochę sąsiadów podenerwować, a co!!!


Dystans z dwóch dni....

Wczoraj po pracy podskoczyłam na pocztę, co się okazało jak zawsze podczas stania w długaśnych kolejkach nie obejdzie się bez napięć między czekającymi.... a to, że ktoś chce tylko coś na chwilę o coś spytać, a ten pan to już powinien dawno odejść od okienka bo przecież ileż można załatwiać jedną sprawę... Słuchawki na uszy i spokojnie czekałam na swoją kolej siedząc na ramie Kugu:D

Plan na dziś był prosty:D poszukać sobie w końcu kasku na makówkę.... chciałam jechać do jednego sklepu w Gdyni, jednak chęci zabrakło i obskoczyłam Gdańskie rowerowe punkty.... wychodząc z jednego sklepu, w którym upatrzyłam sobie jeden ,,super hełm", spotkałam Flasha na Błyskawicznym OK. Chwila rozmowy, temat oczywisty - rowery;) Spotkanie białych Gdańskich ostrzaków hihi;) Później szybko do domu, od Opery każdy pojechał w swoim kierunku.

Jutro po pracy pojadę przygotowana z kasą i kupię kask;) I tak o to rozpocznie się nowy rozdział rowerowania, ten bezpieczniejszy...

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:29.54Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Międzynarodowy dzień bez pośpiechu....

Poniedziałek, 15 marca 2010 | dodano:15.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu, z humorem
Utwór bliski hasłu dzisiejszego dnia....



W myśl hasła dnia nie spieszyłam się ani w drodze do pracy, ani jak wracałam...:)
Czy ogólny pośpiech, zabieganie jest wynikiem dzisiejszych czasów? Czy wszystko już musi być na wczoraj, a nie może być na pojutrze....:)

A taki obrazek od jutra coś czuję zawiśnie u mnie przy biurku w pracy, hihi...



Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:13.05Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl