Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2011
Dystans całkowity: | 181.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 05:20 |
Średnia prędkość: | 21.75 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 60.33 km i 5h 20m |
Więcej statystyk |
Praca - miła odmiana....
Czwartek, 10 lutego 2011 | dodano:11.02.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, Kanarek, po 3M, praca - sama przyjemność
Tego Pana u mnie jeszcze nie było;)
edit: Tych Panów u mnie jeszcze nie gościłam;)
Pierwsze nieśmiałe wypady do pracy zaczynam wprowadzać w życie;) wychodząc, orzeźwił mnie lekki przymrozek – jechało się bardzo przyjemnie, mało samochodów – Grunwaldzka cała moja, Kartuska podobnie;p Łapię się na tym, że jazda w zatrzaskach wchodzi mi w krew, a raczej pamięć o wypinaniu ;D nie muszę już ciągle powtarzać w myśli przed skrzyżowaniem – Wypnij nogę,! Wypnij nogę! Wypnij nogę!!! Hihi;)
Droga powrotna – na złamanie karku, ale udało się zdążyć na zajęcia! No może 3 min się spóźniłam – ale zmieściłam się w granicach dopuszczalnej normy;)
Plan na wieczór aby jeszcze pokręcić po mieście, jednak siły brakło..... jutro pierwszy w życiu spinning;)
Pozdrower!!!
edit: Tych Panów u mnie jeszcze nie gościłam;)
Pierwsze nieśmiałe wypady do pracy zaczynam wprowadzać w życie;) wychodząc, orzeźwił mnie lekki przymrozek – jechało się bardzo przyjemnie, mało samochodów – Grunwaldzka cała moja, Kartuska podobnie;p Łapię się na tym, że jazda w zatrzaskach wchodzi mi w krew, a raczej pamięć o wypinaniu ;D nie muszę już ciągle powtarzać w myśli przed skrzyżowaniem – Wypnij nogę,! Wypnij nogę! Wypnij nogę!!! Hihi;)
Droga powrotna – na złamanie karku, ale udało się zdążyć na zajęcia! No może 3 min się spóźniłam – ale zmieściłam się w granicach dopuszczalnej normy;)
Plan na wieczór aby jeszcze pokręcić po mieście, jednak siły brakło..... jutro pierwszy w życiu spinning;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Sprawdzian.....
Niedziela, 6 lutego 2011 | dodano:06.02.2011Kategoria 100.00 - 149.99 km, Kanarek, po 3M, w towarzystwie
,,Weekendowe" klimaty.... trochę ostrzej;D
Wszyscy mają sesje, egzaminy - postanowiłam sobie też coś takiego zafundować tylko na innej płaszczyźnie;) Sprawdzić na co mnie stać. Kierunek Puck (z kilkoma odbiciami na trasie - Rewa i Dębogórze;) Pierwszy założenie aby dojechać aż do Helu, jednak przy wietrze, który dzisiaj nie odpuszczał ani na chwilę, nie dałabym rady;)
Wyjazd o 7, szybka przeprawa przez 3m, o takiej godzinie miasto świeciło pustkami. Wiatr, czasami naprawdę dawał w kość, w szczególności na podjazdach, gdzie czasami zamulałam i to strasznie..... wiem, nad czym muszę popracować. Cala wycieczka dała mi obraz mojej ,,kondycji" a raczej jej braku i tego na co muszę zwrócić uwagę;)
Drogi w 95% procentach suche, od 10 słońce bystro świeciło - jazda od razu przyjemniejsza.
Buty na trasie spisały się świetnie, szczególnie na podjazdach, zdecydowana różnica;)Miałam dwie sytuacje gdzie już prawie leżałam, jednak zawsze w ostatniej chwili przypominałam sobie, żeby wypiąć nogę - ufff.;) Kiedyś się nie uda;)
Pozdrower!!!
Wszyscy mają sesje, egzaminy - postanowiłam sobie też coś takiego zafundować tylko na innej płaszczyźnie;) Sprawdzić na co mnie stać. Kierunek Puck (z kilkoma odbiciami na trasie - Rewa i Dębogórze;) Pierwszy założenie aby dojechać aż do Helu, jednak przy wietrze, który dzisiaj nie odpuszczał ani na chwilę, nie dałabym rady;)
Wyjazd o 7, szybka przeprawa przez 3m, o takiej godzinie miasto świeciło pustkami. Wiatr, czasami naprawdę dawał w kość, w szczególności na podjazdach, gdzie czasami zamulałam i to strasznie..... wiem, nad czym muszę popracować. Cala wycieczka dała mi obraz mojej ,,kondycji" a raczej jej braku i tego na co muszę zwrócić uwagę;)
Drogi w 95% procentach suche, od 10 słońce bystro świeciło - jazda od razu przyjemniejsza.
Na trasie© Kuguar
Buty na trasie spisały się świetnie, szczególnie na podjazdach, zdecydowana różnica;)Miałam dwie sytuacje gdzie już prawie leżałam, jednak zawsze w ostatniej chwili przypominałam sobie, żeby wypiąć nogę - ufff.;) Kiedyś się nie uda;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 116.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:20 | km/h: | 21.75 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Pierwsza jazda w lutym....;)
Czwartek, 3 lutego 2011 | dodano:05.02.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, Kanarek, po 3M
Może tym razem tak....
W końcu ,,nastała wiepokomna chwila" - pierwsza jazda w spd zaliczona! I jeny jaka ja byłam głupia, że się tak przed tym broniłam - jeździło się rewelacyjnie - obeszło się na szczęście bez gleby - chociaż wiem, że kiedyś i tak ją zaliczę;) Buty dobrze leża, nie uciskają nigdzie - wszystko jest okej. Chociaż wiem, że już cichaczem nie przemknę się rano na klatce - bloki stukają gorzej niż szpilki;) Sąsiedzi mnie za to chyba znienawidzą.... trudno;)
Pogoda zapowiada się dobra, jak się uda - od połowy miesiąca czas wznowić dojazdy do pracy;) Koniec bujania się komunikacja - starczy tego!
Pozdrower!!!
W końcu ,,nastała wiepokomna chwila" - pierwsza jazda w spd zaliczona! I jeny jaka ja byłam głupia, że się tak przed tym broniłam - jeździło się rewelacyjnie - obeszło się na szczęście bez gleby - chociaż wiem, że kiedyś i tak ją zaliczę;) Buty dobrze leża, nie uciskają nigdzie - wszystko jest okej. Chociaż wiem, że już cichaczem nie przemknę się rano na klatce - bloki stukają gorzej niż szpilki;) Sąsiedzi mnie za to chyba znienawidzą.... trudno;)
Pogoda zapowiada się dobra, jak się uda - od połowy miesiąca czas wznowić dojazdy do pracy;) Koniec bujania się komunikacja - starczy tego!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 35.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |