tekst alternatywny
kuguar LOGO

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kuguar.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

po 3M

Dystans całkowity:13378.34 km (w terenie 182.90 km; 1.37%)
Czas w ruchu:33:32
Średnia prędkość:20.67 km/h
Maksymalna prędkość:50.49 km/h
Liczba aktywności:333
Średnio na aktywność:40.18 km i 1h 35m
Więcej statystyk

W końcu koniec tygodnia....

Piątek, 1 lipca 2011 | dodano:05.07.2011Kategoria praca - sama przyjemność, po 3M, Kanarek, 0.00 - 49.99 km
Ten utwór miałam dodać przy okazji wpisu Skandia Maraton Gdańsk - wtedy chyba bardziej by pasował... ale z wrażenia zapomniałam to zrobić;)
&feature=related

Tak z ciekawości porównałam zeszłoroczne statystyki na półmetku roku i co się okazało - w tym sezonie jestem tysiąc kilometrów do przodu.... a mi się wydawało, że trochę cieniuję - miłe zaskoczenie!

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:28.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kanarek - Sprzedany

Praca i szwędanie po miescie.....

Czwartek, 30 czerwca 2011 | dodano:02.07.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, Kanarek, po 3M, praca - sama przyjemność
Tych Panów nie może u mnie zabraknąć....


Do pracy czasówka z rana..... po robocie w różne miejsca.... lipy ciągle kwitną i mnie czarują;)

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:42.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kanarek - Sprzedany

Pracowo....

Środa, 29 czerwca 2011 | dodano:29.06.2011Kategoria Kanarek, po 3M, praca - sama przyjemność
Ostatnio też umieściłam jeden cover - może tym razem trochę ostrzejszy.... nie powiem ta wersja utworu PF też do mnie przemawia;)


Dzisiaj z rana zapomniałam kasku - a że było późno nie miałam już czasu wracać - strasznie dziwnie mi się jechało... Z duszą na ramieniu wjeżdżałam na ulicę, na szczęście cała i zdrowa wróciłam do domu.

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:60.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kanarek - Sprzedany

Pracowo....

Środa, 22 czerwca 2011 | dodano:23.06.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, treningi, W szponach Kugu
Dziś padło na tego Pana.....


Odkurzyłam Kugu.... ostatnio tylko Arab i Arab - koniec tego dobrego! Nastał cudowny czas - zaczęły kwitnąc lipy, coś cudownego - mogłabym całymi godzinami stać pod drzewem i upajać się tym zapachem.....

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:25.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Gdańsk & Lowe....

Niedziela, 19 czerwca 2011 | dodano:20.06.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, Arab, po 3M, treningi, w towarzystwie, maratony
Trochę muzyki filmowej........
&feature=related
Zmęczenie po maratonie z rana dało się odczuć a dzisiaj zamiast spokojnego rozjazdu start w kolejnym ,,wyścigu”.... Słońce ładnie świeciło, mimo zapowiadanego deszczu – nie spadła ani jedna kropla.... chyba, że potu na trasie;)

Dostaliśmy szczęśliwy numer startowy 7 - ale czy przyniosło to nam szczęście – chyba tak;) przed startem objazd trasy w celu trochę rozruszanie nóg i rozpoznania terenu...
Chwilę po 11 start... od początku ogień w granicach możliwości. Brakowało trochę świeżości w nogach – nie miałam na tyle siły aby depnąć tak jak chciałam, ale nie odpuściłam.... opłacało się, czwarte miejsce zdobyte i nagroda całkiem sympatyczna;) Akcja naprawdę bardzo fajna – szkoda, że tak mało takich imprez...

Pozdrower Dane wycieczki:
Km:22.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Arab

Skandia Maraton Gdańsk

Sobota, 18 czerwca 2011 | dodano:23.06.2011Kategoria 50.00 - 99.99 km., Arab, po 3M, treningi, maratony
Pozytywnie......
&feature=BFa&

Opis jak jeszcze trochę odpocznę;D

edit:
Nastała wiekopomna chwila, po tylu zawodach xc w końcu pierwszy maraton - i to nie byle jaki - Skandia Maraton;D
Dzień wcześniej pojechałam się zapisać aby mieć to już z głowy. Nie wiem co mnie podkusiło, że wybrałam dystans GF. Może ten czwartkowy objazd trasy jakoś pozytywnie mnie nastawił do tego. Tylko, że wtedy jechaliśmy 1 okrążenie a na zawodach do pokonania miałam 3. Chyba wyleciało mi to z głowy - taki drobny szczegół.

W sobotę pogoda od rana nie napawała optymizmem: deszcz, zimno, z łóżka mi się nie chciało wychodzić a co dopiero jechać na zawody taplać się w błocie 5 h;) Stres i skręcanie żołądka pojawiły się gdy stałam w sektorze. Przemknęła mi przez głowę jak zawsze myśl: a może odpuścić i i nie startować?
Asfaltowy start... © ,,Bolki"

W końcu miałam okazję przekonać się co ze mnie za ,,kolarz" od siedmiu boleści - zostałam, raz się żyje. Pierwszy odcinek asfalt więc spoko.... założenie miałam grzać w trupa przez pierwsze 15 km - póki płasko - nie koniecznie to zrealizowałam. Przez zimno nogi nie kręciły tak jak chciałam. Wiedziałam, że siły muszę oszczędzać na 3 okrążenia. Jechałam swoim tempem. Niestety brak licznika w Arabie trochę utrudnia mi sprawę kontrolowania sytuacji - muszę to szybko zmienić.
Kuguar w terenie.... © K. Kochanowicz

Przez deszcz zrobiło się w niektórych momentach niezłe błoto, które zdecydowanie utrudniało płynną jazdę. Starałam się regularnie co 10 km coś wszamać aby uzupełnić siły. Po 2 okrążeniu chciałam zrezygnować - te 50 km które miałam za sobą zdecydowanie mi już wystarczyły. Mijając miasteczko dostałam pełny bidon oraz słowa otuchy na drogę, które pomogły w zebraniu się w sobie i przejechaniu ostatniego okrążenia. Wiedziałam, że jadę ostatnia, nie robiło mi to większej różnicy. Chciałam dojechać do mety i tyle....Ubłocona, przemoczona, zziębnięta ale uchachana wjechałam na metę.... Udało się to 15 minut przed zamknięciem trasy - ale zdążyłam;D Obsługa dawno nie czekała tak długo na zawodnika - czym oczywiście się ze mną podzielili;D uśmiechnęłam się uroczo tylko i pojechałam do swoich;D

Wnioski po maratonie: muszę okiełznać ostatni zjazd, więcej treningów interwałowych, oprogramowanie w głowie muszę sobie wymienić. Z dwiema pierwszymi rzeczami nie powinno być problemu tak trzecie nie wiem jak przeskoczyć..... kwestia czasu i może coś się zmieni;)

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:75.00Km teren:75.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Arab

Objazd trasy maratonu....

Czwartek, 16 czerwca 2011 | dodano:20.06.2011Kategoria 50.00 - 99.99 km., Arab, po 3M, treningi, w towarzystwie
Może tak, ostatnio ich maglowałam.....

Standard do pracy – wyjątkowo dzisiaj jechało mi się z rana bardzo spokojnie, może z taką małą różnicą, że podniosło mi się ciśnienie przez jakiegoś buraka - kierowcę autobusu, który miał coś przeciwko, że jadę ulicą a nie chodnikiem.... jego argument: przecież to taka ruchliwa ulica, że nie ma miejsca tu jeszcze na rower.... zakazu nie było, więc jego argument jakoś nie zrobił na mnie wrażenia.....

Po robocie dojazd do Oliwy na teamowy objazd trasy Skandii... dobry miesiąc jechałam jakąś jedną wersję, która od obecnej zdecydowanie się różniła. Tempo miało być spokojne – w sam raz na zapoznanie trasy – niestety nie zawsze się tak udało. Trasa bardzo mi się podobała.... może poza jednym podjazdem i jednym zjazdem. Przełamałam się dzisiaj i pokonałam jeden naprawdę dość niebezpieczny zjazd – jeszcze teraz za bardzo nie wierzę, że odważyłam się to zrobić... najważniejsze, że się udało i podobało mi się to! Ciągle uczę się poruszania w terenie, z większym bądź mniejszym efektem – nie mi to oceniać na szczęście. Jeśli w sobotę będzie tak jak na dzisiejszym treningu to może nawet nie przyjadę ostatnia.... chociaż inaczej pokonywać trasę gdy nie ma ludzi, zawody jednak rządzą się swoimi prawami....

Szybki powrót przez miasto....

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:74.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Arab

Standardowo praca....

Środa, 15 czerwca 2011 | dodano:15.06.2011Kategoria Kanarek, po 3M, praca - sama przyjemność
PJ Harvey w ostrym wydaniu.....

Ostatnio tylko czas na rower w wydaniu jako komunikacja do pracy.... miał być trening w terenie a skończyło się jak zwykle..... jutro już na pewno się uda plan zrealizować:D

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:53.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kanarek - Sprzedany

Grand Prix TKKF Gdańsk Chełm...

Niedziela, 12 czerwca 2011 | dodano:20.06.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, Arab, po 3M, treningi, w towarzystwie, XC
Piosenka, która wprawia mnie w dobry nastrój....
&feature=channel

Kolejny start XC, a co se będę żałować, przecież tak to lubię.....:p Nie nastawiałam się dzisiaj na wiele – bardziej traktowałam to jako trening.... pogoda dopisała – słońce grzało mocno....
I tym razem nie obeszło się bez przygód na trasie... przerzutki coś nie chciały współpracować.... ale chociaż przejechałam dystans bez żadnego szlifu – może jedynie małe podparcie na jednym podjeździe..... ogólnie nie oceniam startu zbyt dobrze, mogłam dać z siebie więcej.... później zabawa w fotografa w czasie wyścigu kategorii mężczyzn - tam to dopiero była walka.....
Jakimś cudem udało się nawet stanąc na pudle, bo było miłym zaskoczeniem;)

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:12.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Arab

Czwartkowy standard

Czwartek, 9 czerwca 2011 | dodano:11.06.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Może tym razem tak.....

Od dwóch dni nie chce mi się ustawić łańcucha w ostrym... chodzi głośno jak traktor.... lenistwo to straszna rzecz;D Obiecuje poprawę.... kiedyś;)

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:25.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl