tekst alternatywny
kuguar LOGO

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kuguar.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Pierwsze prace remontowe...:)

Sobota, 5 września 2009 | dodano:07.09.2009Kategoria majstrowanie
Może zacznę od początku. Rower zawsze znaczył dla mnie wiele, może zdarzały się okresy kiedy zapominałam o tej miłości, jednak zawsze wiernie wracałam z podkulonym ogonem;)

Najczęściej jeżdżę na góralu, który w zakupiłam za ciężko zarobione pieniądze(zdjęcie dołączę później) wieki temu, jednak dalej dobrze mi służy mimo że jest strasznie ciężki.
Mój styl jazdy jest raczej rekreacyjny, nie zaliczam się do żadnych długodystansowców, jeżdżę ponieważ sprawia mi to przyjemność i tyle.
Jednak ostatnio zrodziła się we mnie pewna myśl. Jakimś trafem znalazłam tą stronkę i od tego wszystko się zaczęło:) naoglądałam się różnych cudeniek i też zapragnęłam stworzyć swoje:) Sporo czasu zajęło mi zanim zdecydowałam się cokolwiek zrobić w tym kierunku.
Najpierw cały plan musiał zarysować się w głowie. Pierwsze kroki - szukanie odpowiedniej ramy. Jako, że jestem raczej mikrego wzrostu - a większość dostępnych ram nadawała się na osoby o wzroście 175 i wyżej miałam nie mały problem;/ Jednak przypomniałam sobie że mój wujek ma starą, dawno nieużywaną szosówkę która gdzieś rdzewieje w piwnicy (w dzieciństwie świetnie mi się na niej jeździło). Rama w sam raz jak dla mnie:D jeden telefon i rower został przehandlowany;) Nie ma to jak poczciwy Romet Orion - chyba się nie mylę. Stan nad wyraz opłakany, z resztą sami oceńcie.

Stary ale jary!!! © kuguar


( no dobra chwilowe problemy techniczne to jest mój pierwszy wpis i nie do końca opanowałam umiejętność posługiwania się wszystkimi opcjami - RATUNKU jak wstawia się zdjęcia, hihi) no dobra żarty żartami, ale dopracuję to jeszcze i zdjęcie będzie na pewno) a jednak to wcale nie jest takie trudne:D zwycięstwo:D

Cały piątek i kawałek soboty zajęło mi rozkręcenie i pozbycie się wszystkich części, co naprawdę nie było łatwe, niektóre śruby chyba nigdy nie były odkręcane. Ale i tak za każdym razem wygrałam: to już jest efekt po częściowym rozkręceniu:

Romet rozłożony © kuguar


Jedynie nie udało mi się odkręcić pedałów, z tym nawet mój Tato miał problem, ale obiecał mi to zrobić;D
Następny etap: oczyszczenie ramy z ton smaru i kurzu, odklejenie naklejek i szlifowanie:D z tego zdjęcia nie wkleję ponieważ wyglądałam jak bałwanek cała w pyle i kurzu:D
Do następnego razu... Dane wycieczki:
Km:0.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Komentarze
Cieszę się, że jednak ktoś tu zagląda i czyta moje mniej bądź bardziej lepsze wpisy;) mam nadzieję, że uda mi się to co zaplanowałam:) również pozdrawiam ciepło:) i dziękuję za zaproszenie:)
kuguar
- 18:11 środa, 14 października 2009 | linkuj
No, no!!:) Wpadłam tu przypadkowo i widzę, że ciekawie się zaczyna :D. Wytrwałości przy składaniu nowego CUDA:) i pisaniu bloga :))
Vampire
- 05:14 środa, 14 października 2009 | linkuj
oj na pewno się przydadzą, pracy czeka mnie jeszcze dużo, tylko czasu ciągle brak na dokończenie;) a to prawda OK to jest moje ciche marzenie, a co z tego wyjdzie to czas pokarze. jeszcze raz dzięki za ciepłe słowa - pozdrawiam serdecznie;)
kuguar
- 12:18 czwartek, 10 września 2009 | linkuj
jestem pod wrażeniem :)
powodzenia przy pracach życzę!
widzę że sympatie w kierunku OK się kierują ;)

ps. może orkan/huragan? orion to chyba takie miejskio-turystyczne bardziej były, choć nie jestem pewien bo z rometa to miałem tylko reksia, wigry3 i zenita...
pzdr
yeti
- 10:53 czwartek, 10 września 2009 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iauli
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl