Długo.....
Czwartek, 1 kwietnia 2010 | dodano:01.04.2010Kategoria 50.00 - 99.99 km., po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Nie wiem dlaczego akurat ten utwór, po prostu przyszedł na myśl i tyle.....
Mimo że dzisiaj 1 kwiecień nikt mnie nie wkręcił, ale nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności i zrobiłam dwa małe psikusy, mam nadzieję, że już dawno zostały wybaczone...... chociaż kuzynka to mało co przeze mnie nie osiwiała...........:)
Dystans to suma dwóch wypraw: standardowo do pracy i z powrotem ~13.25, a reszta to popołudniowe wojaże: Gdańsk Wrzeszcz-Sopot-Gdynia Cisowa- Rewa -Gdynia Cisowa -Sopot - Gdańsk Wrzeszcz na sam koniec pod wieczór jeszcze do koleżanki po dwa litry miodu:D trochę się niewygodnie jechało te ostatnie kilometry gdy trzymało się siatkę która przeważała w jedną stronę........
Dzisiejszy dzień ogólnie nie należy do udanych a to dlatego, że zepsuła mi się moja ulubiona pompka;/ zaliczyłam upadek - klasyczny ślizg, straty: obrysowana dokumentnie klamka hamulca, zdarta owijka, szrama na kolanie, pierwsza ryska na kasku;) a tak poza tym jeśli chodzi o moją osobę to cała i zdrowa jestem :D
Miało to miejsce w sytuacji gdy koło ,,potoczyło" się wzdłuż chodnika, zamiast na niego wjechać i po zamiatane......:)
Lecę spać bo padam.....
Pozdrower!!!
Mimo że dzisiaj 1 kwiecień nikt mnie nie wkręcił, ale nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności i zrobiłam dwa małe psikusy, mam nadzieję, że już dawno zostały wybaczone...... chociaż kuzynka to mało co przeze mnie nie osiwiała...........:)
Dystans to suma dwóch wypraw: standardowo do pracy i z powrotem ~13.25, a reszta to popołudniowe wojaże: Gdańsk Wrzeszcz-Sopot-Gdynia Cisowa- Rewa -Gdynia Cisowa -Sopot - Gdańsk Wrzeszcz na sam koniec pod wieczór jeszcze do koleżanki po dwa litry miodu:D trochę się niewygodnie jechało te ostatnie kilometry gdy trzymało się siatkę która przeważała w jedną stronę........
Dzisiejszy dzień ogólnie nie należy do udanych a to dlatego, że zepsuła mi się moja ulubiona pompka;/ zaliczyłam upadek - klasyczny ślizg, straty: obrysowana dokumentnie klamka hamulca, zdarta owijka, szrama na kolanie, pierwsza ryska na kasku;) a tak poza tym jeśli chodzi o moją osobę to cała i zdrowa jestem :D
Miało to miejsce w sytuacji gdy koło ,,potoczyło" się wzdłuż chodnika, zamiast na niego wjechać i po zamiatane......:)
Lecę spać bo padam.....
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
| Km: | 96.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło | ||
Komentarze
Flash wcale nie skomplikowane, generalnie zgadzam się z Tobą że różne rzeczy powodują, że zauważa się konkretny utwór!
Rewa bardzo mi przypadła do gustu, szczególnie dojazd gdzie można trochę ponadrabiać średnią:D może w końcu ustawka ostrych w te okolice wypali, kto wie.... Kosa, hmmm chyba nie wiem o co pytasz;/
Pozdrower!!!
kuguar - 19:57 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj
Rewa bardzo mi przypadła do gustu, szczególnie dojazd gdzie można trochę ponadrabiać średnią:D może w końcu ustawka ostrych w te okolice wypali, kto wie.... Kosa, hmmm chyba nie wiem o co pytasz;/
Pozdrower!!!
Co by nie było, zamykając oczy, nie patrząc na teledysk, utwór się nadal podoba, nie należy więc brać moich wcześniejszych słów dosłownie... wiem, skomplikowane.
flash - 21:03 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj
Mnie się teledysk podoba, bo po tegorocznych Kolosach baczniejsza uwagę skupiam na Afrykańskich akcentach. Ten sam utwór z teledyskiem nagranym np. w NY pewnie bym zignorował :P
Jak tam Rewa? Kosa jest?flash - 21:01 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj
Jak tam Rewa? Kosa jest?
Dzięki Bartek! Strupy z kolana ładnie schodzą, więc jest ok! Jeansy z rozdarciem to moja specjalność od małego, ale tym akurat razem było to nieplanowane:)
Pozdrower!!!
kuguar - 16:43 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj
Pozdrower!!!
Ale dystans! szaleństwo po prostu :D
Kolano na szczescie sie nadaje do uzytku ;p
Przyznaj sie ze zawsze chcialas miec jeansy z rozdarciami na kolanach i to wszystko bylo specjalnie :D
bartek9007 - 22:34 sobota, 3 kwietnia 2010 | linkuj
Kolano na szczescie sie nadaje do uzytku ;p
Przyznaj sie ze zawsze chcialas miec jeansy z rozdarciami na kolanach i to wszystko bylo specjalnie :D
Vampire: Trzeba było komuś wyciąć jakiś żarcik, od razu humor się poprawia;)
Siwy-zgr: polecam jego resztę utworków, rewelacja:D
Alistar: Miód jest dla rodziców, mimo to dziękuję!
Sikor: Chyba wywołałam jakiegoś ,,wilka" z lasu;) sorki za małe zamieszanie;p
Pozdrower!!!kuguar - 06:14 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj
Siwy-zgr: polecam jego resztę utworków, rewelacja:D
Alistar: Miód jest dla rodziców, mimo to dziękuję!
Sikor: Chyba wywołałam jakiegoś ,,wilka" z lasu;) sorki za małe zamieszanie;p
Pozdrower!!!
Oj, ja przeżyłam prima aprilis bez żartów, nudno...:)
Vampire - 06:02 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj
Ten facet ma głos jak kobieta :) ale generalnie piosenka fajna.
siwy-zgr - 22:25 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj
Dobrze że nic Ci się nie stało.
2l mioduu xD ? grubo :D.
Mi dziś ten Prima aprilis nieźle namieszał :D. Niby tyle się działo a tak naprawdę nic :]
Pozdrower :]
sikor4fun-remove - 21:20 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj
Komentuj
2l mioduu xD ? grubo :D.
Mi dziś ten Prima aprilis nieźle namieszał :D. Niby tyle się działo a tak naprawdę nic :]
Pozdrower :]
