tekst alternatywny
kuguar LOGO

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kuguar.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środowo.....:)

Środa, 14 kwietnia 2010 | dodano:14.04.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Chciałabym kiedyś zobaczyć to przedstawienie na żywo.....


Żołądek dzisiaj nie strajkował, trzeba było jechać do pracy. Dzień szybko minął na szczęście. W domu niestety czeka mnie druga zmiana: pisanie pracy, ehhh:) ale jeszcze tylko 45 dni i koniec........

Pozdrower!!!!
Dane wycieczki:
Km:13.45Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Komentarze
Zdecydowanie rower dobry na wszystko!!!
kuguar
- 15:47 wtorek, 20 kwietnia 2010 | linkuj
Kugu.... Nie miałam jeszcze wtedy roweru...
Jak myślisz, co robię teraz kiedy przychodzę z pracy i MUSZĘ coś KONIECZNIE zrobić? :D (Dla podpowiedzi: odrzut minimum 5000 m)
yoasia
- 15:31 poniedziałek, 19 kwietnia 2010 | linkuj
Yoasia: Mi się marzy coś takiego, ale pewnie skończy się na tym, że zawsze po pracy zamiast do domu od razu gdzieś w trasę będę uderzać;D

Alistar: Dziękuję Ci za te ciepłe słowa, każde są na wagę złota!!!

Pozdrower!!!
kuguar
- 14:33 poniedziałek, 19 kwietnia 2010 | linkuj
Ożeż, yoasia, czysty koszmar... ;) Mnie się na szczęście dość szybko wyłączyło...

kuguar, tak, z każdym dniem bliżej :)
Wytrwałości i sił Ci życzę ;)
alistar
- 21:17 niedziela, 18 kwietnia 2010 | linkuj
Mnie się to Alistar przez jakiś rok po studiach utrzymywało - przychodziłam z pracy do domu i miałam wrażenie że się totalnie obijam i źle skończę :D
yoasia
- 15:00 niedziela, 18 kwietnia 2010 | linkuj
[b]Alistar{/b] marzy mi się już taka laba i leniuchowanie..... tak to zawsze jak przychodzę z pracy to jednak w głowie siedzi, że muszę coś robić i generalnie nie odpoczywam spokojnie......:) ale już coraz bliżej końca!

Pozdrower!!!
kuguar
- 15:35 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj
...o ile z tytułu pracy kuguar (a?) coś rozumiem, o tyle w przypadku yoasi nic a nic... ;)

Dasz radę :)
a potem laba :D
...po obronie przyszłam na stancję, zrobiłam żarełko, włączyłam tv, wzięłam książkę... jadłam, oglądałam, czytałam i... miałam wrażenie, że się obijam ;D

Trzymam kciuki!!! :)
alistar
- 19:51 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj
A ja chemię miałam po raz ostatni w podstawówce i już tam była to dla mnie czarna magia... Więc chylę czoło wzajemnie. :)
yoasia
- 20:16 czwartek, 15 kwietnia 2010 | linkuj
Dla mnie Twój temat pracy brzmi niestety całkowicie obco;/ Niestety na przedmiocie ekonomia nie udzielałam się za mocno i teraz zbieram tego owoce, chylę czoła tym bardziej dla Ciebie i Twojej wiedzy:)
Pozdrawiam ciepło!!!
kuguar
- 20:13 czwartek, 15 kwietnia 2010 | linkuj
Ooooo - jak dla mnie to brzmi super! Ja jestem ekonomistą i pisałam o zastosowaniu algorytmów genetycznych w optymalizacji portfela inwestycyjnego w oparciu o teorię Markowitza ;)
yoasia
- 19:58 czwartek, 15 kwietnia 2010 | linkuj
Masz rację Asiu i nie wiem co bym dała za to, żeby mieć wszystkie nerwy za sobą....;/ a co do pracy piszę na temat zastosowania węgla aktywnego do usuwania związków organicznych w III stopniu oczyszczania ścieków komunalnych....:D Za kciuki bardzo dziękuję, każda para na wagę złota:)

Pozdrower!!!
kuguar
- 17:11 czwartek, 15 kwietnia 2010 | linkuj
Boże - te ostatnie 45 dni pisania pracy to jest najcięższe. A ostatni 2 tygodnie - to już tragedia - przynajmniej u mnie była - paliłam jednego cigareta za drugim i każdą sesję kończyłam porządnym łykiem winda :D. Trzymam kciuki!!!! A na jaki temat praca?
yoasia
- 06:55 czwartek, 15 kwietnia 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzikt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl