Całodzienne zamulanie....
Wtorek, 27 lipca 2010 | dodano:27.07.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, W szponach Kugu
Kolejna porcja męskiego, dobrego grania......
Jechało mi się dzisiaj strasznie, z rana dziwne uczucie niemocy w nogach... pedałowałam, a wydawało mi się, że wlokę się jak żółw... nawet faworek w połowie drogi nie dodał powera…. W drodze powrotnej trochę późno, ale przynajmniej ludzi na chodnikach nie było tyle co w godzinach 15/16.
Przejeżdżając rano koło przystanku pełnego ludzi nerwowo spoglądających na zegarki i z obawą patrzących w kierunku przyjazdu autobusu - poczułam się taka wolna – jestem panią własnego losu. Rozkopana Kartuska i jej długi okres remontu zwiastuje tylko początek problemów komunikacyjnych na tej trasie... ogólnie nie zazdroszczę...
Rower rządzi ;)
Pozdrower!!!
Jechało mi się dzisiaj strasznie, z rana dziwne uczucie niemocy w nogach... pedałowałam, a wydawało mi się, że wlokę się jak żółw... nawet faworek w połowie drogi nie dodał powera…. W drodze powrotnej trochę późno, ale przynajmniej ludzi na chodnikach nie było tyle co w godzinach 15/16.
Przejeżdżając rano koło przystanku pełnego ludzi nerwowo spoglądających na zegarki i z obawą patrzących w kierunku przyjazdu autobusu - poczułam się taka wolna – jestem panią własnego losu. Rozkopana Kartuska i jej długi okres remontu zwiastuje tylko początek problemów komunikacyjnych na tej trasie... ogólnie nie zazdroszczę...
Rower rządzi ;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 23.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Komentarze
Hej! jak tam malowanie kotka? Niecierpliwie czekam na zdjątko z kugu na ścianie:) Dla Ciebie super motywujący do malowania czterołapych kawałek:) http://www.youtube.com/watch?v=JOA2u049arA
Krzysiek - 19:33 piątek, 30 lipca 2010 | linkuj
Sikor, po co do NY? Tam jest co prawda parę ładnych miejsc, ale nie widziałeś na moim blogu lfilmików, jak tam kradną rowery? I nikt się nie przejmuje tym, ludzie chodzą, a koleś piłuje wiertarą łańcuch od roweru...bardziej podobało mi się choćby w Rotterdamie, rowerem wjechałam i na rowerze wróciłam, rotterdamski Manhattan zwiedziłam :-)
Djablica - 20:51 wtorek, 27 lipca 2010 | linkuj
Ty zamulałaś, a ja zapierniczałem dziś 15 godzin !!! :D I wciąż mam humor i chęć do dalszej pracy :] Ale cóż za piękna dniówka :P Lecz jeden minus :]
Brak czasu na jazdę na rowerze przez cały tydzień ... Baaa trzeba zbierać kasę na bilet do NY i z powrotem :]
A te faworki to na piwie ? bo wiem, że takie to najlepsze :D tylko więcej piwa :P
Pozdrawiam ;] sikor4fun-remove - 20:22 wtorek, 27 lipca 2010 | linkuj
Komentuj
Brak czasu na jazdę na rowerze przez cały tydzień ... Baaa trzeba zbierać kasę na bilet do NY i z powrotem :]
A te faworki to na piwie ? bo wiem, że takie to najlepsze :D tylko więcej piwa :P
Pozdrawiam ;] sikor4fun-remove - 20:22 wtorek, 27 lipca 2010 | linkuj