Piątek na ostro.....
Piątek, 20 sierpnia 2010 | dodano:21.08.2010Kategoria 50.00 - 99.99 km., ostre ustwki, po 3M, W szponach Kugu, w towarzystwie
Dzisiaj wałkuję akurat ten utwór.....
Ostatnie dwa dni się leniłam i ostre zostało w domu a ja bujałam się do pracy komunikacją i jak zawsze cel został osiągnięty – w poniedziałek jazda do pracy na Kugu będzie czystą przyjemnością. Zauważyłam, że co jakiś czas muszę sobie robić jedno, dwu dniowe odwyki od roweru aby z jeszcze większym zacięciem na nim jeździć i pokorą do niego wracać!.
Wieczorkiem pojechałam sobie pościgach się z rolkarzami, ładna słoneczna pogoda sprzyjała ogólnej ilości ludzi na ścieżce. Kilka rzeczy rzuciło mi się w oczy, że od początku wakacji kultura jazdy na ścieżce wzrosła. Każdy zna swoje miejsce i naprawdę sprawnie idzie jakiekolwiek wyprzedzanie, lub inne manewry, większość (naprawdę z małymi wyjątkami) jest oświetlona. Kilka uwag z którymi Może się ktoś nie zgodzić, rozumiem – każdy odbiera inaczej to co się tam dzieje.
Na ustawkę ostrokołową przyjechał Marek…. Chwilę doprowadzał do porządku swój łańcuch i można było jechać w miasto. Po półtorej godzinie powrót do domu spać po ciężkim tygodniu i nabrać sił na sobotę - czeka mnie poważna misja: pilnowanie kuzynka:D może wyciągnę go na rower:D
Pozdrower!!!
Ostatnie dwa dni się leniłam i ostre zostało w domu a ja bujałam się do pracy komunikacją i jak zawsze cel został osiągnięty – w poniedziałek jazda do pracy na Kugu będzie czystą przyjemnością. Zauważyłam, że co jakiś czas muszę sobie robić jedno, dwu dniowe odwyki od roweru aby z jeszcze większym zacięciem na nim jeździć i pokorą do niego wracać!.
Wieczorkiem pojechałam sobie pościgach się z rolkarzami, ładna słoneczna pogoda sprzyjała ogólnej ilości ludzi na ścieżce. Kilka rzeczy rzuciło mi się w oczy, że od początku wakacji kultura jazdy na ścieżce wzrosła. Każdy zna swoje miejsce i naprawdę sprawnie idzie jakiekolwiek wyprzedzanie, lub inne manewry, większość (naprawdę z małymi wyjątkami) jest oświetlona. Kilka uwag z którymi Może się ktoś nie zgodzić, rozumiem – każdy odbiera inaczej to co się tam dzieje.
Na ustawkę ostrokołową przyjechał Marek…. Chwilę doprowadzał do porządku swój łańcuch i można było jechać w miasto. Po półtorej godzinie powrót do domu spać po ciężkim tygodniu i nabrać sił na sobotę - czeka mnie poważna misja: pilnowanie kuzynka:D może wyciągnę go na rower:D
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
| Km: | 60.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło | ||
Komentarze
Kuba: Jeśli będziesz przejazdem w Gdańsku to się odezwij, jak będę miała akurat czas to sobie pojeździsz na ostrym, tylko patrząc po wielkości Twojej szosówki, moje ostre może być trochę małe, ale na samą próbę może być;) a co do dzieci to fakt ich zachowanie jest jak pogoda, nigdy nie przewidzisz w którą akurat stronę zapragnie pojechać swoim pojazdem;D niemalże jak rosyjska ruletka....
Siwy-zgr: Jak zawsze miło, że muzyka się podoba!
Pozdrower!!!
kuguar - 19:28 niedziela, 22 sierpnia 2010 | linkuj
Siwy-zgr: Jak zawsze miło, że muzyka się podoba!
Pozdrower!!!
Ile dałbym by spróbować kiedykolwiek pojeździć na ostrym..pewnie dużo masz frajdy z takiej jazdy :) Co do ścieżki, zgadzam się z Krzyśkiem, najbardziej dziko jest w niedzielę,w ładną pogodę,gdzie wybierają się całe rodziny z dziećmi.Rodzice pełna kontrolka,ale tylko nad swoim bicyklem..Dzieci jak to dzieci,nie zważają na nic,leeecą środkiem,a wszyscy po hamulcach->znam z dzisiejszego doświadczenia.
Pozdrower, Kuba ;)
JakeShake - 19:21 niedziela, 22 sierpnia 2010 | linkuj
Pozdrower, Kuba ;)
Nie koniecznie wyrobiłam normę za Ciebie, starczyło mi sił tylko dla mnie;p musisz sam niestety nadrobić zaległości;) a co do wyluzowanych turystów - to ich szczęście, ze nie wchodzili mi pod koła;p
Pozdrower!!!kuguar - 21:37 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj
Pozdrower!!!
ech... już Ci zazdroszczę, ja dzisiaj niestety (znaczy się jutro niestety) na imprezkę i będę jak ten z poematu : "Zawieszony pomiędzy butelkami spoglądam na świat rozchwiany". Pojeździj za mnie i uważaj na wyluzowanych turystów:)
Krzysiek - 16:00 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj
Krzysiek: Miejsce na rozgrzewkę w sam raz;D dzisiaj pewnie znów tam wieczorkiem wyląduję, kilka rundek przed snem w sam raz;D co do uważania, jedno z nielicznych miejsc gdzie zabieram ze sobą kask....;)
Sikor: No tak jeżdżenie na jednym kole zdecydowanie nie jest często spotykane i te brawa były zasłużone;p
W Ciechanowie za to widzisz masz całe ścieżki dla siebie i nie musisz się martwić, że kogoś wymijasz;D to też ma swoje zalety;)
Pozdrower!!!kuguar - 15:39 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj
Sikor: No tak jeżdżenie na jednym kole zdecydowanie nie jest często spotykane i te brawa były zasłużone;p
W Ciechanowie za to widzisz masz całe ścieżki dla siebie i nie musisz się martwić, że kogoś wymijasz;D to też ma swoje zalety;)
Pozdrower!!!
na tej ścieżce niemal zawsze zaczynam (jako rozgrzewka przed tpk) i kończę rowerowanie no i mam w sumie mieszane uczucia - z jednej strony fakt, mimo dużego ruchu nie jest źle, ale atmosferę psują różne indywidua - jestem baaaardzo wyluzowany i spokojny, wiem że to miejsce gdzie ludzie przyjeżdżają z całej Polski żeby odpocząć (czasami chyba też od myślenia) i niestety trzeba baaardzo uważać:)
Krzysiek - 15:14 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj
Jak ja byłem to kultura na ścieżce była jak najbardziej :D
Jakiś koleś jeździł na kole, aż dziewczyny biły brawa :D
A tak poważnie nigdzie indziej nie widziałem lepszej ścieżki i lepszej organizacji ruchu jak w Gda :P
Pozdrawiam ;]
sikor4fun-remove - 10:49 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj
Komentuj
Jakiś koleś jeździł na kole, aż dziewczyny biły brawa :D
A tak poważnie nigdzie indziej nie widziałem lepszej ścieżki i lepszej organizacji ruchu jak w Gda :P
Pozdrawiam ;]
