Stuknął rok....;)
Środa, 25 sierpnia 2010 | dodano:25.08.2010Kategoria nierowerowo
Hmmm dlaczego ten utwór, dla mnie rower to tak trochę jak ta whisky...;)
Mimo, że jest środek sezonu, należy się małe rowerowe podsumowanie (prawie jak w filmie ,,Lejdis" - sylwester w sierpniu - coś w tym jest;)
Dzisiaj mija rok od momentu gdy zarejestrowałam się na bikestats.pl Ten czas zleciał strasznie szybko! Co przyniósł ze sobą... Na pewno same pozytywne rzeczy.... gdybym chciała wymienić wszystkie to naprawdę trochę tego by wyszło <jak teraz patrzę to i tak się rozpisałam - kto to będzie czytać hihih;) Po pierwsze i chyba najważniejsze to wspaniali ludzie jakich poznałam w świecie wirtualnym i rzeczywistym przez ten czas - wspólna pasja i miłość do roweru łączy. Na pewno w jakimś stopniu czytane relacje z wypraw innych Beesowiczów mobilizowały do odkrywania i stymulowały do tworzenia własnych tras i wyznaczania sobie kolejnych celów....
Faktem jest, że przez pierwsze 3 miesiące za wiele na rower nie wsiadałam, moja maszyna do połykania kilometrów dopiero się budowała....:D Gdy 6 listopada skończyły się prace nad Kugu nastała nowa ostra era.... Pierwsza moja seta w drugim tygodniu jazdy na O.K. okazała się nie lada wyzwaniem! Ale i tak ten dzień zawsze wspominam z uśmiechem na ustach - chłopaki wtedy nieźle przeciągnęli mnie po Kaszubach;)
Sroga zima 2009/10 nie pozwoliła na częste jeżdżenie, jednak w miarę możliwości starałam się zawsze korzystać z okazji - chociażby udany Sylwester rowerowy - który dostarczył mi tylu wrażeń. Mam nadzieję, że w tym roku będzie równie ciekawie - może już nie koniecznie spanie na plebani, ale kto wie co się wymyśli - koczowanie w namiocie na plaży i oglądanie fajerwerków, też wydaje się kuszące...:D
Od marca rower zastąpił mi komunikację miejską, co okazało się próbą charakteru. Czasami miałam chwile kryzysów i musiałam zatęsknić za rowerem korzystając 1-2 dni z autobusów, ale za każdym razem wracałam na dawne tory z jeszcze większą pokorą w sobie...;) Zaoszczędzoną kasę z biletu miesięcznego zawsze przeznaczałam na różne przydasie rowerowe, których nigdy za wiele - prawda ...;>
Pod koniec maja udział w Kaszebe Runda 2010 - cieszę się, że zdecydowałam się na to... kolejna mała bitwa wygrana - pobity rekord dystansu dziennego w dobrym czasie, ze średnią której nie spodziewałam się, a najważniejsze - świetnie spędzony czas ze znajomymi - tego nic nie jest w stanie przebić!
Piątki na ostro - również wpisały się w cotygodniowy grafik, może nie zawsze mogłam się pojawić, czasami się zjawiłam ale nie było nikogo innego więc kończyło się na samotnym błądzeniu po 3M... Rozmowy o tematyce rowerowej i nie tylko, różne żarty, zwiedzanie kolejnych parkingów i sprawdzanie śliskości nawierzchni hihi....;) oj działo się, nie wszystko pisałam, reszta jest w głowie i na pewno zostanie tam na długo..;) i oby działo się jeszcze więcej!
Przez ten rok mogłam się dzielić muzyką z wiernymi słuchaczami i czytelnikami, która towarzyszy mi w różnych momentach życia.... Niektóre utwory mniej bądź bardziej znane jednak zawsze wiążą się z nimi jakieś wspomnienia... Może kogoś zaraziłam miłością do PF, ktoś inny nagle sięgnął za płytotekę Marilliona, albo Archive, Rammsteina lub innych wykonawców o których nie wiem - i też zaliczam to jako mały osobisty sukces, ponieważ muzyka to coś pięknego i obcowanie z nią daje mi wiele radości a jeśli przy okazji komuś jeszcze - czego chcieć więcej!!
Może teraz trochę nudnych statystyk, a co tam - nie odmówię sobie tej części!
Od początku z bs.pl przejechałam 4726 km. Większość na Ostrym bo aż 96%. Od stycznia w nogach mam 3881 km. Każdego miesiąca roku 2010 dystans miesięczny się zwiększał - po prostu apetyt rośnie w miarę jedzenia...;) 177 wpisów z czego aż 144 w szponach Kugu... No dobra koniec - nigdy nie byłam dobra z takich analiz....
Plany na przyszłość... hmmm na pewno mam w głowie kilka, po pierwsze - złożyć kolejne ostre przed zimą, dojechać do mety we wrześniu na maratonie, jeździć jeszcze więcej... nie chcę podawać konkretnych dystansów - jeżdżę dla przyjemności i oby nigdy się to nie zmieniło;) a reszta to tajemnica...;)
I na sam koniec dziękuję osobom zaglądającym tutaj czasami i dającym znać o sobie w postaci miłych komentarzy... Te głosy są dla mnie zawsze ciepło odbierane i mimowolnie wywołują uśmiech na twarzy - ponieważ wiem, że ktoś to czyta, słucha....;D Również sympatycznie zawsze reaguję na linki z muzyką od Was - dzięki temu moja play lista się wzbogaca o kolejnych wykonawców, czego nigdy dość!
Co przyniesie ze sobą kolejny rok - hmmm oby jeszcze więcej uroczych chwil i wspomnień;)
Pozdrower!!!
Mimo, że jest środek sezonu, należy się małe rowerowe podsumowanie (prawie jak w filmie ,,Lejdis" - sylwester w sierpniu - coś w tym jest;)
Dzisiaj mija rok od momentu gdy zarejestrowałam się na bikestats.pl Ten czas zleciał strasznie szybko! Co przyniósł ze sobą... Na pewno same pozytywne rzeczy.... gdybym chciała wymienić wszystkie to naprawdę trochę tego by wyszło <jak teraz patrzę to i tak się rozpisałam - kto to będzie czytać hihih;) Po pierwsze i chyba najważniejsze to wspaniali ludzie jakich poznałam w świecie wirtualnym i rzeczywistym przez ten czas - wspólna pasja i miłość do roweru łączy. Na pewno w jakimś stopniu czytane relacje z wypraw innych Beesowiczów mobilizowały do odkrywania i stymulowały do tworzenia własnych tras i wyznaczania sobie kolejnych celów....
Faktem jest, że przez pierwsze 3 miesiące za wiele na rower nie wsiadałam, moja maszyna do połykania kilometrów dopiero się budowała....:D Gdy 6 listopada skończyły się prace nad Kugu nastała nowa ostra era.... Pierwsza moja seta w drugim tygodniu jazdy na O.K. okazała się nie lada wyzwaniem! Ale i tak ten dzień zawsze wspominam z uśmiechem na ustach - chłopaki wtedy nieźle przeciągnęli mnie po Kaszubach;)
Sroga zima 2009/10 nie pozwoliła na częste jeżdżenie, jednak w miarę możliwości starałam się zawsze korzystać z okazji - chociażby udany Sylwester rowerowy - który dostarczył mi tylu wrażeń. Mam nadzieję, że w tym roku będzie równie ciekawie - może już nie koniecznie spanie na plebani, ale kto wie co się wymyśli - koczowanie w namiocie na plaży i oglądanie fajerwerków, też wydaje się kuszące...:D
Od marca rower zastąpił mi komunikację miejską, co okazało się próbą charakteru. Czasami miałam chwile kryzysów i musiałam zatęsknić za rowerem korzystając 1-2 dni z autobusów, ale za każdym razem wracałam na dawne tory z jeszcze większą pokorą w sobie...;) Zaoszczędzoną kasę z biletu miesięcznego zawsze przeznaczałam na różne przydasie rowerowe, których nigdy za wiele - prawda ...;>
Pod koniec maja udział w Kaszebe Runda 2010 - cieszę się, że zdecydowałam się na to... kolejna mała bitwa wygrana - pobity rekord dystansu dziennego w dobrym czasie, ze średnią której nie spodziewałam się, a najważniejsze - świetnie spędzony czas ze znajomymi - tego nic nie jest w stanie przebić!
Piątki na ostro - również wpisały się w cotygodniowy grafik, może nie zawsze mogłam się pojawić, czasami się zjawiłam ale nie było nikogo innego więc kończyło się na samotnym błądzeniu po 3M... Rozmowy o tematyce rowerowej i nie tylko, różne żarty, zwiedzanie kolejnych parkingów i sprawdzanie śliskości nawierzchni hihi....;) oj działo się, nie wszystko pisałam, reszta jest w głowie i na pewno zostanie tam na długo..;) i oby działo się jeszcze więcej!
Przez ten rok mogłam się dzielić muzyką z wiernymi słuchaczami i czytelnikami, która towarzyszy mi w różnych momentach życia.... Niektóre utwory mniej bądź bardziej znane jednak zawsze wiążą się z nimi jakieś wspomnienia... Może kogoś zaraziłam miłością do PF, ktoś inny nagle sięgnął za płytotekę Marilliona, albo Archive, Rammsteina lub innych wykonawców o których nie wiem - i też zaliczam to jako mały osobisty sukces, ponieważ muzyka to coś pięknego i obcowanie z nią daje mi wiele radości a jeśli przy okazji komuś jeszcze - czego chcieć więcej!!
Może teraz trochę nudnych statystyk, a co tam - nie odmówię sobie tej części!
Od początku z bs.pl przejechałam 4726 km. Większość na Ostrym bo aż 96%. Od stycznia w nogach mam 3881 km. Każdego miesiąca roku 2010 dystans miesięczny się zwiększał - po prostu apetyt rośnie w miarę jedzenia...;) 177 wpisów z czego aż 144 w szponach Kugu... No dobra koniec - nigdy nie byłam dobra z takich analiz....
Plany na przyszłość... hmmm na pewno mam w głowie kilka, po pierwsze - złożyć kolejne ostre przed zimą, dojechać do mety we wrześniu na maratonie, jeździć jeszcze więcej... nie chcę podawać konkretnych dystansów - jeżdżę dla przyjemności i oby nigdy się to nie zmieniło;) a reszta to tajemnica...;)
I na sam koniec dziękuję osobom zaglądającym tutaj czasami i dającym znać o sobie w postaci miłych komentarzy... Te głosy są dla mnie zawsze ciepło odbierane i mimowolnie wywołują uśmiech na twarzy - ponieważ wiem, że ktoś to czyta, słucha....;D Również sympatycznie zawsze reaguję na linki z muzyką od Was - dzięki temu moja play lista się wzbogaca o kolejnych wykonawców, czego nigdy dość!
Co przyniesie ze sobą kolejny rok - hmmm oby jeszcze więcej uroczych chwil i wspomnień;)
Kuguar© Kuguar
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 0.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Komentarze
Spóźnione życzonka - najlepszego i wieeeelu kilometrów z takim uśmiechem jak na tym zdjątku :) http://www.youtube.com/watch?v=pBbWZ6pJ2wc
Krzysiek - 18:09 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj
minelo jak jeden dzien ;)
a ja zabieram sie za czytanie wpisow z caleog tygodnia, bo przez tydzien "nawiedzialem" naszych zachodnich sasiadow - oczywiscie nie na rowerze... :)
pzdr kocie! bartek9007 - 13:47 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj
a ja zabieram sie za czytanie wpisow z caleog tygodnia, bo przez tydzien "nawiedzialem" naszych zachodnich sasiadow - oczywiscie nie na rowerze... :)
pzdr kocie! bartek9007 - 13:47 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj
zawsze miło - ze względu na muzykę - i ciekawie - przez te fajne zdjęcia - czyta mi się Twojego bloga. znajduję tu wszystko, co nakręca mnie w życiu; skumulowane w jednym miejscu, zespolone w jedyną w swoim rodzaju całość. mimo, że rzadko komentuję to zawsze kiedy odwiedzam BS podglądam co nowego u Kugu. życzę natchnienia do tworzenia kolejnych wpisów i mocy do kręcenia kolejnych km :-)
dedykacja: KLIK
specjalny pozdrower hose - 10:36 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj
dedykacja: KLIK
specjalny pozdrower hose - 10:36 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj
ja sie przyznam, ze jestem tutaj bodaj drugi raz, ale po takim podsumowaniu przeczytałęm od razu pare archiwalnych wpisów... i gdyby nie to że z głośników akurat snuje się nosowska to pewnie i przesłuchałbym ze 2 kawałki których wykonawców nie znam... nie lubię nie znać jakiegoś wykonawcy ;-) coś czuje ze jak bedzie czas to zajrzę częściej.
badas - 19:53 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj
Powiem krótko. Jak chcę posłuchać dobrej muzyki ,to zaglądam do Kugu :) Skłamałbym ,gdybym napisał ,że wszystkie kawałki trafiają w mój gust ,ale masz nieprzeciętną muzyczną wrażliwość i są tu utwory po prostu... dobre :) Wiele z tych zespołów odkryłem na nowo ,a inne... w ogóle odkryłem :) Np. "Madrugada" -którą się teraz zachwycam.
Zdjęć wrzucasz może niewiele (ja to jestem raczej wzrokowiec) ,ale przecież nie ilość jest ważna ,lecz to ,że są... znów się powtórzę :P -po prostu dobre. Zwłaszcza te czarno-białe ;)
Co do Twoich tekstów -to bije z nich tyle optymizmu ,że czytanie ich (nieświadomie chyba) traktuję jak lekarstwo na moje melancholie. Pomaga :)
Pisząc to uświadomiłem sobie właśnie ,że ten blog jest jednym z najciekawszych które odwiedzam na BS. Od dawna mam na pulpicie link do niego ;) Tak więc wysyłam zaproszenie ,by klikając na "Wycieczki znajomych" znaleźć tam wpis o kolejnych rowerowych zmaganiach Kugu :)
Życzę wielu kreatywnych pomysłów na rowerowanie ,ukończenia kolejnego "ostrego" i uśmiechu na co dzień -takiego jak na zdjęciu :)
A miało być krótko :P
Pozdrower :) marusia - 14:01 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj
Zdjęć wrzucasz może niewiele (ja to jestem raczej wzrokowiec) ,ale przecież nie ilość jest ważna ,lecz to ,że są... znów się powtórzę :P -po prostu dobre. Zwłaszcza te czarno-białe ;)
Co do Twoich tekstów -to bije z nich tyle optymizmu ,że czytanie ich (nieświadomie chyba) traktuję jak lekarstwo na moje melancholie. Pomaga :)
Pisząc to uświadomiłem sobie właśnie ,że ten blog jest jednym z najciekawszych które odwiedzam na BS. Od dawna mam na pulpicie link do niego ;) Tak więc wysyłam zaproszenie ,by klikając na "Wycieczki znajomych" znaleźć tam wpis o kolejnych rowerowych zmaganiach Kugu :)
Życzę wielu kreatywnych pomysłów na rowerowanie ,ukończenia kolejnego "ostrego" i uśmiechu na co dzień -takiego jak na zdjęciu :)
A miało być krótko :P
Pozdrower :) marusia - 14:01 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj
super! ja jakoś nie wpadłem na to, by tak sobie podsumować bycie na BS, ale widać, że serwis spełnia swoje założenia. działa pobudzająco i mobilizująco! pozdr!
k4r3l - 10:12 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj
Tak:)
Bikestats jest wielkim motywatorem. Jazda staje się jeszcze większą przyjemnością.
Ładnie to ujęłaś:) Kajman - 07:13 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj
Bikestats jest wielkim motywatorem. Jazda staje się jeszcze większą przyjemnością.
Ładnie to ujęłaś:) Kajman - 07:13 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj
Dalszych wielu lat na dwóch kółkach i tysięcy km spędzonych w wirtualnym towarzystwie BikeStatowiczów!
Pzodrawiam WrocNam - 02:40 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj
Pzodrawiam WrocNam - 02:40 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj
Dopiero rok ? xD Faktycznie zleciało ;/
Ja tyle w szkole nie czytałem co teraz u Ciebie ;D
Też miło było poznać :D. Życzę dalszych sukcesów na "ostro" :]
I udanych kolejnych latek rowerowych !
Słitaśna focia :]
Pozdrawiam ;] sikor4fun-remove - 22:36 środa, 25 sierpnia 2010 | linkuj
Ja tyle w szkole nie czytałem co teraz u Ciebie ;D
Też miło było poznać :D. Życzę dalszych sukcesów na "ostro" :]
I udanych kolejnych latek rowerowych !
Słitaśna focia :]
Pozdrawiam ;] sikor4fun-remove - 22:36 środa, 25 sierpnia 2010 | linkuj
Ciekawe rozważania na "urodziny";) Powodzenia w jeździe na kolejne lata i żebyśmy dalej mieli co czytać:) (choć nie zawsze komentuję;P)
Pozdro!
P.S. Fajne foto:) azbest87 - 22:28 środa, 25 sierpnia 2010 | linkuj
Komentuj
Pozdro!
P.S. Fajne foto:) azbest87 - 22:28 środa, 25 sierpnia 2010 | linkuj