Niedzielne szwędanie.....
Niedziela, 12 września 2010 | dodano:12.09.2010Kategoria W szponach Kugu, po 3M, 100.00 - 149.99 km
A teraz spokojnie na koniec dnia.... cały dzień dzisiaj to pianino siedziało mi w głowie....
Nie mam siły już dzisiaj opisać niczego..... jutro coś więcej naskrobie;) ogólnie wszystko wykręcone w Trójmieście;D to tu to tam :)
Edit:
Z rana do kuzynki.... a przy okazji zabawa z Piotrusiem:D tym razem nie musiałam opowiadać bajek – lepszą frajdą okazało się spuszczenia i ponowne pompowanie powietrza w kole:D oraz sto pytań do Cioci:D
Oczywiście Mały najbardziej lubił spuszczać, bo po dwóch razach padł tekst:
-Ciociu to niech ciocia pompuje a ja będę tylko spuszczał:D bo Cioci tak to dobrze wychodzi;D
Naiwa ja... i co mi zostało.... pompowałam a Piotr tylko cyk palec na wentyl i po mojej pracy:D ehh... chyba po prostu mam słabość do niego;)
Kila pytań mnie rozwaliło na łopatki:
-A dlaczego ciocia ma tylko jeden hamulec, nie stać Cioci na więcej....? ;)
I weź tu teraz wytłumacz dziecku co to jest ostre koło, że i tak mam generalnie o jeden hamulec za dużo;)
-A dlaczego Ciocia ma takie sznureczki przy pedałach (czytaj noski)? Ktoś ciągnie za nie?
-A dlaczego ta lampka jest akurat przyczepiona tutaj?
-A dlaczego ten rower jest biały?
-A dlaczego jest takie małe siodełko?
-A dlaczego jak się tu przyciśnie to schodzi powietrze? A idzie ono przez te rurki do drugiego koła?
-A tą pompką można napompować balon?
Serio było ich więcej, ale teraz wszystkich już nie pamiętam....
Później na Wrzeszcz na jedną prezentację... a po południu mały trening i dzień zleciał...
Pozdrower!!!
Nie mam siły już dzisiaj opisać niczego..... jutro coś więcej naskrobie;) ogólnie wszystko wykręcone w Trójmieście;D to tu to tam :)
Edit:
Z rana do kuzynki.... a przy okazji zabawa z Piotrusiem:D tym razem nie musiałam opowiadać bajek – lepszą frajdą okazało się spuszczenia i ponowne pompowanie powietrza w kole:D oraz sto pytań do Cioci:D
Oczywiście Mały najbardziej lubił spuszczać, bo po dwóch razach padł tekst:
-Ciociu to niech ciocia pompuje a ja będę tylko spuszczał:D bo Cioci tak to dobrze wychodzi;D
Naiwa ja... i co mi zostało.... pompowałam a Piotr tylko cyk palec na wentyl i po mojej pracy:D ehh... chyba po prostu mam słabość do niego;)
Kila pytań mnie rozwaliło na łopatki:
-A dlaczego ciocia ma tylko jeden hamulec, nie stać Cioci na więcej....? ;)
I weź tu teraz wytłumacz dziecku co to jest ostre koło, że i tak mam generalnie o jeden hamulec za dużo;)
-A dlaczego Ciocia ma takie sznureczki przy pedałach (czytaj noski)? Ktoś ciągnie za nie?
-A dlaczego ta lampka jest akurat przyczepiona tutaj?
-A dlaczego ten rower jest biały?
-A dlaczego jest takie małe siodełko?
-A dlaczego jak się tu przyciśnie to schodzi powietrze? A idzie ono przez te rurki do drugiego koła?
-A tą pompką można napompować balon?
Serio było ich więcej, ale teraz wszystkich już nie pamiętam....
Później na Wrzeszcz na jedną prezentację... a po południu mały trening i dzień zleciał...
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 107.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Komentarze
ja od czwartku - zarażony przez Ciebie wałkuję Lelech:) mnóstwo pozytywnego powera w niej jest:) za to teraz... ech, niestety niedziela... jakoś kojarzę tylko z tym wykonaniem http://www.youtube.com/watch#!v=Uic-C7NnYPo
Krzysiek - 20:31 niedziela, 12 września 2010 | linkuj
Ale kilometraż... czekam na resztę :)
Pozdrawiam:) kosma100 - 19:11 niedziela, 12 września 2010 | linkuj
Komentuj
Pozdrawiam:) kosma100 - 19:11 niedziela, 12 września 2010 | linkuj