Pierwsza jazda w lutym....;)
Czwartek, 3 lutego 2011 | dodano:05.02.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, Kanarek, po 3M
Może tym razem tak....
W końcu ,,nastała wiepokomna chwila" - pierwsza jazda w spd zaliczona! I jeny jaka ja byłam głupia, że się tak przed tym broniłam - jeździło się rewelacyjnie - obeszło się na szczęście bez gleby - chociaż wiem, że kiedyś i tak ją zaliczę;) Buty dobrze leża, nie uciskają nigdzie - wszystko jest okej. Chociaż wiem, że już cichaczem nie przemknę się rano na klatce - bloki stukają gorzej niż szpilki;) Sąsiedzi mnie za to chyba znienawidzą.... trudno;)
Pogoda zapowiada się dobra, jak się uda - od połowy miesiąca czas wznowić dojazdy do pracy;) Koniec bujania się komunikacja - starczy tego!
Pozdrower!!!
W końcu ,,nastała wiepokomna chwila" - pierwsza jazda w spd zaliczona! I jeny jaka ja byłam głupia, że się tak przed tym broniłam - jeździło się rewelacyjnie - obeszło się na szczęście bez gleby - chociaż wiem, że kiedyś i tak ją zaliczę;) Buty dobrze leża, nie uciskają nigdzie - wszystko jest okej. Chociaż wiem, że już cichaczem nie przemknę się rano na klatce - bloki stukają gorzej niż szpilki;) Sąsiedzi mnie za to chyba znienawidzą.... trudno;)
Pogoda zapowiada się dobra, jak się uda - od połowy miesiąca czas wznowić dojazdy do pracy;) Koniec bujania się komunikacja - starczy tego!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 35.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Komentarze
No, no, gratulacje z okazji SPD-ków!! Też pierwszy raz przeżywałam jazdę z nimi, jak "mrówka okres". Gleby... ano miałam, muszę się przyznać :) Ale widzę w kolejnych wpisach, że dajesz radę :)))) Pozdrówka!!
Vampire - 19:04 piątek, 18 lutego 2011 | linkuj
No to powodzenia z oswajaniem SPD-ów. Ja już się bez nich nie potrafię obyć, nawet w zimie :-) Co do gleb, to życzę żeby ..... jeżeli będą, to były bez konsekwencji dla Ciebie i sprzętu. Co do stukania blokami na klatce :-) .... też to znam. Nie zwracałem na to uwagi, do czasu aż pewnego pięknego poranka jak wychodziłem, jedna z sąsiadek zwróciła mi na to uwagę :-(
Nauczyłem się chodzić stawiając nogę na brzegu buta, wtedy tak nie stukają :-) marchos - 23:01 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
Nauczyłem się chodzić stawiając nogę na brzegu buta, wtedy tak nie stukają :-) marchos - 23:01 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
ooooo! wreszcie nowa muza :) A co do spdków, to ślę życzenia miłego fikania bez zaglebiania! Pozdro :)
KOCURIADA - 20:00 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
Są takie nakładki na bloki - sąsiedzi będą zadowoleni ;)
A gleby wcale nie trzeba mieć - serio.
Buty też można kupić takie niby normalne - ze specjalną podeszwą z wbudowanym gniazdem na blok - więc ani nie widać, ani nie słychać.
Powodzenia! MiSzA-removed - 19:48 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
A gleby wcale nie trzeba mieć - serio.
Buty też można kupić takie niby normalne - ze specjalną podeszwą z wbudowanym gniazdem na blok - więc ani nie widać, ani nie słychać.
Powodzenia! MiSzA-removed - 19:48 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
Cicho tu ostatnimi czasy było... Miejmy nadzieje, że coś z tym zrobisz ;D
rammzes - 19:42 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
Bez gleby nie da rady/ Trochę minie zanim się przyzwyczaisz i będziesz pamiętać zawsze o wypięciu.
Ja także się broniłem przed spd-kami a teraz bez nich mi niewygodnie :)
Pozdrawiam i życzę jak najmniej tych gleb. Isgenaroth - 19:01 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
Ja także się broniłem przed spd-kami a teraz bez nich mi niewygodnie :)
Pozdrawiam i życzę jak najmniej tych gleb. Isgenaroth - 19:01 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
Ja teraz za nic bym nie zamienił spd-ów na zwykłe buty:)
Mimo wszystko bezglebowej jazdy życzę:)
Pozdro! azbest87 - 18:50 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
Mimo wszystko bezglebowej jazdy życzę:)
Pozdro! azbest87 - 18:50 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
Ja też łudziłem się że nie zaliczę gleby i będę tym pierwszym na świecie,niestety życie szybko to zweryfikowało.Niemniej bądź pierwszą której się uda :)
Dynio - 18:44 sobota, 5 lutego 2011 | linkuj
Komentuj