Niedzielna szosa.....
Niedziela, 20 marca 2011 | dodano:20.03.2011Kategoria 50.00 - 99.99 km., po 3M, W szponach Kugu, w towarzystwie
Gitary i przestrzeń.... czego więcej chcieć!
Pogoda z od rana zachęcała do wyjścia - plan na dzisiejsze kręcenie w głowie był już od dobrych dwóch dni. Założyłam jedną warstwę więcej - wczoraj trochę za bardzo mnie przewiało. Tym razem na spacer wyprowadziłam Kugu... niestety dorobił się jakiegoś luzu na korbie, w poniedziałek muszę odstawić go do serwisu coby nie zrobiło się z tego coś brzydkiego.
Przebicie się przez Gdańsk Główny i siódemką w stronę Mikoszewa.... cały czas ostro wiało. Obrany cel, czyli Mierzeja Wiślana nie został osiągnięty - ale to się kiedyś odbije z nawiązką..... W drodze powrotnej załamanie pogody, brak słońca i temperatura spadła o dobre 4 stopnie, jeszcze mocniejszy wiatr, nie powiem miałam kryzys i nie chciało mi się dalej jechać w takiej pogodzie - ale jakoś do domu trzeba było dotrzeć, nie było innego wyjścia;)
Od kilku dni w przybył mi w mieszkaniu nowy rumak, padło na Krossa Level A6 model z 2009 pod vałki. Czekają go jeszcze małe modernizacje - zmiana amora i kupno pedałów i będzie można śmigać w terenie.... zdjęcie wrzucę wkrótce.... jest naprawdę piękny i nie mogę doczekać się pierwszej jazdy!
Pozdrower!!!
Pogoda z od rana zachęcała do wyjścia - plan na dzisiejsze kręcenie w głowie był już od dobrych dwóch dni. Założyłam jedną warstwę więcej - wczoraj trochę za bardzo mnie przewiało. Tym razem na spacer wyprowadziłam Kugu... niestety dorobił się jakiegoś luzu na korbie, w poniedziałek muszę odstawić go do serwisu coby nie zrobiło się z tego coś brzydkiego.
Przebicie się przez Gdańsk Główny i siódemką w stronę Mikoszewa.... cały czas ostro wiało. Obrany cel, czyli Mierzeja Wiślana nie został osiągnięty - ale to się kiedyś odbije z nawiązką..... W drodze powrotnej załamanie pogody, brak słońca i temperatura spadła o dobre 4 stopnie, jeszcze mocniejszy wiatr, nie powiem miałam kryzys i nie chciało mi się dalej jechać w takiej pogodzie - ale jakoś do domu trzeba było dotrzeć, nie było innego wyjścia;)
Od kilku dni w przybył mi w mieszkaniu nowy rumak, padło na Krossa Level A6 model z 2009 pod vałki. Czekają go jeszcze małe modernizacje - zmiana amora i kupno pedałów i będzie można śmigać w terenie.... zdjęcie wrzucę wkrótce.... jest naprawdę piękny i nie mogę doczekać się pierwszej jazdy!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 79.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Komentarze
No proszę piękny dystansik. Brawo. Kryzysy są po to żeby je przezwyciężać :-)
No i gratuluję nowej dwukółki ;-) Piękna maszyna to jest. marchos - 19:34 poniedziałek, 21 marca 2011 | linkuj
No i gratuluję nowej dwukółki ;-) Piękna maszyna to jest. marchos - 19:34 poniedziałek, 21 marca 2011 | linkuj
Gratuluje nowego bike-a czy naszla Cię ochota na wiecej wycieczek w terenie? Level A6 na pewno wytrzyma wiecej niż kugu (bez łamania supportu, odpukac) So zobaczenia na trasie
adas172002 - 18:14 poniedziałek, 21 marca 2011 | linkuj
no wiesz - Twój dystans też niczego sobie :)
a ja za tydzień zapewne wcale nie "porwę się" na nic w okolicach setki nawet. :)
pozdr. emonika - 23:21 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
a ja za tydzień zapewne wcale nie "porwę się" na nic w okolicach setki nawet. :)
pozdr. emonika - 23:21 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Kuchnia pokój przedpokój
KUGU Kanarek KROSS
Strzelałem ... :D sikor4fun-remove - 22:21 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
KUGU Kanarek KROSS
Strzelałem ... :D sikor4fun-remove - 22:21 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Pełno tych rowerów. Przy Kanarku musiałaś zrobić miejsce w mieszkaniu. A gdzie tego pomieścisz?
rammzes - 22:18 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Ładny dystans :] Gratuluję nowego rumaka w stajni =]
sikor4fun-remove - 22:06 niedziela, 20 marca 2011 | linkuj
Komentuj