Wtorkowo....
Wtorek, 22 marca 2011 | dodano:23.03.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Trochę klasyki.....
Nie sądziłam, że pierwszy kryzys przyjdzie tak szybo – bo już drugiego dnia..... nie wiem czy to organizm musi się przyzwyczaić do tego, czy zwykły leń we mnie siedzi– stoczyłam ostrą bitwę z sobą żeby wytoczyć w końcu się z mieszkania..... dzisiaj trasa przy Stoczni, ścieżkę przy Grunwaldzkiej zostawiam na późniejsze godziny.
Po południu jeszcze w kilka miejsc i do domu. Miał być trening ale skończyło się tylko na planach;)
Pozdrower!!!
Nie sądziłam, że pierwszy kryzys przyjdzie tak szybo – bo już drugiego dnia..... nie wiem czy to organizm musi się przyzwyczaić do tego, czy zwykły leń we mnie siedzi– stoczyłam ostrą bitwę z sobą żeby wytoczyć w końcu się z mieszkania..... dzisiaj trasa przy Stoczni, ścieżkę przy Grunwaldzkiej zostawiam na późniejsze godziny.
Po południu jeszcze w kilka miejsc i do domu. Miał być trening ale skończyło się tylko na planach;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 25.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Komentarze
Świetna klasyka. Dawno nie słuchałem. Dzięki za przypomnienie :)
marusia - 20:05 czwartek, 24 marca 2011 | linkuj
Spoko, żaden leń ;-) Szybko wpadniesz w trybiki codziennego rowerowania i będzie dobrze.
marchos - 19:20 środa, 23 marca 2011 | linkuj
Te drugie pewnie :D hehehe Ja też ostatnio przez to przechodziłem :D, ale wygrywał nałóg ;P Dziś też miałem przerwę zrobić i się po prostu nie da ... :P
Pozdrawiam :] sikor4fun-remove - 18:54 środa, 23 marca 2011 | linkuj
Komentuj
Pozdrawiam :] sikor4fun-remove - 18:54 środa, 23 marca 2011 | linkuj