Normowy poniedziałek
Poniedziałek, 11 kwietnia 2011 | dodano:12.04.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność
Lubię strasznie Myslovitz....;)
Z rana spiesznie do pracy, chyba jeszcze nigdy tak szybko nie pokonałam tego dystansu – szok;)
Miły akcent na początek dnia: gdy stałam na światłach na Kartuskiej zrównałam się z samochodem, w którym jechało 6 robotników do roboty, nie zwracałam na nich uwagi – zielone światło – ruszam ostro pod górkę. Słyszę, że samochód nie ma zamiaru mnie wyprzedzić, w końcu zrównuje się ze mną, a z okna wystają dwie ręce: w jednej butelka wody, a w drugiej powiewa chusteczka oraz dopingujące krzyki z wnętrza auta! Uśmiałam się – chłopaki poprawili mi humor rewelacyjnie!
Po południu trochę zmokłam, nie tak jak ostatnio ale jednak. Do domu dojeżdżam na flaku.... wieczorem nie chciało mi się zmieniać dętki, Kanarek trochę na to poczeka.
Jutro jazda na Arabie! A po południu trening w terenie – oby tylko błota za dużego nie było!
Pozdrower!!!
Z rana spiesznie do pracy, chyba jeszcze nigdy tak szybko nie pokonałam tego dystansu – szok;)
Miły akcent na początek dnia: gdy stałam na światłach na Kartuskiej zrównałam się z samochodem, w którym jechało 6 robotników do roboty, nie zwracałam na nich uwagi – zielone światło – ruszam ostro pod górkę. Słyszę, że samochód nie ma zamiaru mnie wyprzedzić, w końcu zrównuje się ze mną, a z okna wystają dwie ręce: w jednej butelka wody, a w drugiej powiewa chusteczka oraz dopingujące krzyki z wnętrza auta! Uśmiałam się – chłopaki poprawili mi humor rewelacyjnie!
Po południu trochę zmokłam, nie tak jak ostatnio ale jednak. Do domu dojeżdżam na flaku.... wieczorem nie chciało mi się zmieniać dętki, Kanarek trochę na to poczeka.
Jutro jazda na Arabie! A po południu trening w terenie – oby tylko błota za dużego nie było!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 25.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Komentarze
@WrocNam: no jak to umknęło :-) To pewnie ksywka dla piękniutkiego, nowiutkiego Krossa :-)
Zastanawiam się tylko, dlaczego Arab? Czy to nawiązanie do rumaków pełnej krwi arabskiej? marchos - 18:18 wtorek, 12 kwietnia 2011 | linkuj
Zastanawiam się tylko, dlaczego Arab? Czy to nawiązanie do rumaków pełnej krwi arabskiej? marchos - 18:18 wtorek, 12 kwietnia 2011 | linkuj
Kanarek, Kugu, ale Arab? Chyba coś mi umknęło? ;-)
WrocNam - 15:39 wtorek, 12 kwietnia 2011 | linkuj
Komentuj