tekst alternatywny
kuguar LOGO

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kuguar.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Skandia Maraton Gdańsk

Sobota, 18 czerwca 2011 | dodano:23.06.2011Kategoria 50.00 - 99.99 km., Arab, po 3M, treningi, maratony
Pozytywnie......
&feature=BFa&

Opis jak jeszcze trochę odpocznę;D

edit:
Nastała wiekopomna chwila, po tylu zawodach xc w końcu pierwszy maraton - i to nie byle jaki - Skandia Maraton;D
Dzień wcześniej pojechałam się zapisać aby mieć to już z głowy. Nie wiem co mnie podkusiło, że wybrałam dystans GF. Może ten czwartkowy objazd trasy jakoś pozytywnie mnie nastawił do tego. Tylko, że wtedy jechaliśmy 1 okrążenie a na zawodach do pokonania miałam 3. Chyba wyleciało mi to z głowy - taki drobny szczegół.

W sobotę pogoda od rana nie napawała optymizmem: deszcz, zimno, z łóżka mi się nie chciało wychodzić a co dopiero jechać na zawody taplać się w błocie 5 h;) Stres i skręcanie żołądka pojawiły się gdy stałam w sektorze. Przemknęła mi przez głowę jak zawsze myśl: a może odpuścić i i nie startować?
Asfaltowy start... © ,,Bolki"

W końcu miałam okazję przekonać się co ze mnie za ,,kolarz" od siedmiu boleści - zostałam, raz się żyje. Pierwszy odcinek asfalt więc spoko.... założenie miałam grzać w trupa przez pierwsze 15 km - póki płasko - nie koniecznie to zrealizowałam. Przez zimno nogi nie kręciły tak jak chciałam. Wiedziałam, że siły muszę oszczędzać na 3 okrążenia. Jechałam swoim tempem. Niestety brak licznika w Arabie trochę utrudnia mi sprawę kontrolowania sytuacji - muszę to szybko zmienić.
Kuguar w terenie.... © K. Kochanowicz

Przez deszcz zrobiło się w niektórych momentach niezłe błoto, które zdecydowanie utrudniało płynną jazdę. Starałam się regularnie co 10 km coś wszamać aby uzupełnić siły. Po 2 okrążeniu chciałam zrezygnować - te 50 km które miałam za sobą zdecydowanie mi już wystarczyły. Mijając miasteczko dostałam pełny bidon oraz słowa otuchy na drogę, które pomogły w zebraniu się w sobie i przejechaniu ostatniego okrążenia. Wiedziałam, że jadę ostatnia, nie robiło mi to większej różnicy. Chciałam dojechać do mety i tyle....Ubłocona, przemoczona, zziębnięta ale uchachana wjechałam na metę.... Udało się to 15 minut przed zamknięciem trasy - ale zdążyłam;D Obsługa dawno nie czekała tak długo na zawodnika - czym oczywiście się ze mną podzielili;D uśmiechnęłam się uroczo tylko i pojechałam do swoich;D

Wnioski po maratonie: muszę okiełznać ostatni zjazd, więcej treningów interwałowych, oprogramowanie w głowie muszę sobie wymienić. Z dwiema pierwszymi rzeczami nie powinno być problemu tak trzecie nie wiem jak przeskoczyć..... kwestia czasu i może coś się zmieni;)

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:75.00Km teren:75.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Arab

Komentarze
Warto było warto :D
Pozdrowienia i lepszej pogody na następnych :)
yoasia
- 22:43 sobota, 30 lipca 2011 | linkuj
Mavic: Dzięki - na tyle ile umiałam to się starałam - a co z tego wyszło hmmmm oby kolejne starty były lepsze;) teledysk zdecydowanie nie pozwala o sobie zapomnieć;)

Siwy: Maratony zdecydowanie bardziej mi odpowiadają - na xc nie zdążę się porządnie rozgrzać i już koniec - maraton działa na zupełnie innych zasadach, które jednak bardziej przypadły mi do gustu - co nie zmienia faktu, że pewnie jeszcze nie raz i tak wystartuję w xc;)

Pozdrower!!!
kuguar
- 20:39 sobota, 16 lipca 2011 | linkuj
Początki są trudne ale i tak sobie nieźle poradziłaś.
Ten teledysk za każdym razem mnie hipnotyzuje i nie mogę oderwać oczu, bardzo go lubię.
mavic
- 20:22 piątek, 15 lipca 2011 | linkuj
Gratulacje :) Trochę szkoda, że na pierwszym, poważnym maratonie spotkało Cię takie błocko, ale trzeba wierzyć, że kolejnym razem będzie lepiej :)
PS.Teraz, jak masz "doświadczenie" w xc i maratonie, co Ci się bardziej podoba?
siwy-zgr
- 13:57 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj
Bartek: Robaczywek w tym sezonie będzie dużo, a na koniec zrobię z nich śliwowicę, a co!

Pozdrower!!!
kuguar
- 17:51 sobota, 2 lipca 2011 | linkuj
oj tam pierwsze śliwki robaczywki ;p bedzie lepiej nastepnym razem :)
bartek9007
- 08:27 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj
Relacja w końcu uzupełniona;) Mam nadzieję, że warto było czekać;)

Pozdrower!!!
kuguar
- 18:23 środa, 29 czerwca 2011 | linkuj
to ja też ;p
Djablica
- 01:07 poniedziałek, 27 czerwca 2011 | linkuj
To ja czekam:)
azbest87
- 20:15 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iaiwr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl