tekst alternatywny
kuguar LOGO

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kuguar.bikestats.pl

Archiwum

Linki

IV Bytowski Maraton Rodzinny

Sobota, 25 czerwca 2011 | dodano:02.07.2011Kategoria 50.00 - 99.99 km., Arab, w towarzystwie, maratony
Może tak.....


Kolejny maraton i znów porwałam sie na największy dystans. Czy dobrze - z perspektywy czasu uważam, że tak. Ostrzegali mnie, że trasa w miarę płaska ale bardzo piaszczysta. Jak zwykle uparłam się i koniec. Jednak to co przeżyłam przeszło moje oczekiwania. W życiu tyle po piachach nie przejechałam. No dobra w życiu w ogóle bardzo mało jeździłam po takim terenie - po prostu zawsze kończyło się to zakopaniem po pierwszym metrze i prowadzeniem roweru i przeklinaniem pod nosem. Tutaj powiedziałam sobie, że ten maraton wykorzystam jako naukę jazdy po piaskach i z takim założeniem pokonywałam trasę i kolejne etapy. Widzę, że rozpisałam się od tyłka strony a pominęłam początek.... ;)

Pogoda przed startem niezbyt optymistyczna, przelotne opady, chmury, brak słońca, zimny wiatr - ogólnie jakaś masakra pogodowa. Decyzja zapadła - jadę w bluzie - trudno najwyżej będę się pocić jak mysz, co z resztą nie miało miejsca, na trasie dziękowałam za długi rękaw....

Punkt 12 start ze stadionu. Pierwsze kilometry asfalt - staram się utrzymać z peletonem, udaje mi się to do momentu wjazdu w teren .... później jazda swoim tempem, walcząc z kolejnymi odcinkami piachów. Tereny piękne, lasy, łąki - i nawet udało mi się na trasie zjeść 3 poziomki - akurat rosły przy najgorszym piaszczystym podjeździe, gdzie i tak prowadziłam rower - taka minuta zwłoki na małe co nieco nie zrobiła mi różnicy w wyniku a ile radochy...;) jazda po piachach to strasznie ciekawe zjawisko. Gdy już mi się wydawało, że wiem jak prowadzić rower po tym badziewiu, życie dość brutalnie pokazało mi, że się mylę;) Pod koniec długiego okrążenia na jednym ze zjazdów poczułam się za pewni i zaliczyłam niezłego szlifa w trawę;) Siniak na udzie i tak się zrobił mimo miękkiego podłoża - wiele to nie pomogło. Tak sobie myślę, że ktoś kto by mnie obserwował boku miałby ubaw po pachy i to za darmola - ,,pływałam" na rowerze w niektórych miejscach jak pijana. Balans ciałem w kilku przypadkach uchronił mnie od jeszcze bardziej spektakularnych gleb niż wspomniany szlif. Ale i tak zabawy miałam co niemiara.

Miejsce nie ważne - liczy się kolejny ukończony start. Szacun dla koleżanek z Teamu - Asi i Gosi - które zajęły dwa pierwsze miejsca:)
Po dekoracji, losowaniu nagród i zasłużonym posiłku regeneracyjnym kolejna trasa. Rozjazd asfaltowy do domu. Te około 40 km byłoby okej gdyby nie wiało cały czas w twarz i ciągle prawie miałam pod górkę... grrr..... bardziej się zgrzałam na tej trasie niż na maratonie - fakt cisnęłam do domu ile fabryka.

Ogólnie dzień uważam za bardzo udany - oby więcej takich!

Pozdrower!!! Dane wycieczki:
Km:97.00Km teren:52.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Arab

Komentarze
Rammzes: A jeśli chodzi o info o maratonie - po prostu dostałam wykaz ewentualnych startów na ten sezon i tam to było, ale polecam ogólnie śledzic np.
http://www.bikecalendar.pl/ albo http://rowery.trojmiasto.pl/kalendarz.php tam też na świeżo są informacje:)

Pozdro!!!
kuguar
- 18:58 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj
Rammzes: W domu tylko jeden dzień i musiałam wracać do 3m. A co do tego weekendu to jeszcze nie wiem czy będę ale kto wie czy się nie odezwę o szczegóły wycieczki;)

WrocNam: Rower dobrze się prowadzi tylko jeszcze chyba nie znalazłam do tego odpowiedniego kodu;) a z tym zrzucaniem to wiesz - miłość różne ma oblicza;)

Pozdrower!!!
kuguar
- 18:55 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj
Skąd wiedziałaś o tym rajdzie? Widzę, że jesteś w Słupsku, albo bynajmniej byłaś, więc w przyszły weekend jest wypad z Ustki na wydmę Czołpińską...
rammzes
- 15:22 niedziela, 3 lipca 2011 | linkuj
Gratulacje ! Rower ze względu na nazwę powinien lepiej się prowadzić po piachu i nie zrzucać dżokejki ;-)
Numer muzyczny klasyczny. Niedawno wydana została płyta z drugą jego częścią, która przypomina kolejnemu pokoleniu ten motyw :-D.
WrocNam
- 04:56 niedziela, 3 lipca 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nanic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl