Poranna wyprawa.....
Poniedziałek, 31 października 2011 | dodano:04.11.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, samotnie, W szponach Kugu
Ta pani ma moc.....
&feature=related
Dzisiaj wyjątkowo wolne. Poranna przejażdżka nad morze. Obiecałam tacie, że jak przyjadę następnym razem przywiozę mu owoce rokitnika. Przeliczyłam się niestety. Tam gdzie go widziałam – nie mogłam się dostać. A w miejscach gdzie krzaki rosły poza ogrodzeniem – nasiona już zostały zerwane. Zmokłam tylko – zabłociłam ostre i tyle z tego wyszło – ale miałam dobre chęci.
Ścieżka nad morzem opustoszała dokumentnie. Ten okres lubię najbardziej.
Po powrocie szybkie przebranie z mokrych rzeczy i pędem na pociąg.
Pozdrower!!!
&feature=related
Dzisiaj wyjątkowo wolne. Poranna przejażdżka nad morze. Obiecałam tacie, że jak przyjadę następnym razem przywiozę mu owoce rokitnika. Przeliczyłam się niestety. Tam gdzie go widziałam – nie mogłam się dostać. A w miejscach gdzie krzaki rosły poza ogrodzeniem – nasiona już zostały zerwane. Zmokłam tylko – zabłociłam ostre i tyle z tego wyszło – ale miałam dobre chęci.
Ścieżka nad morzem opustoszała dokumentnie. Ten okres lubię najbardziej.
Po powrocie szybkie przebranie z mokrych rzeczy i pędem na pociąg.
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 9.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj