Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2011
Dystans całkowity: | 866.90 km (w terenie 135.90 km; 15.68%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 54.18 km |
Więcej statystyk |
Czwartkowy standard
Czwartek, 9 czerwca 2011 | dodano:11.06.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Może tym razem tak.....
Od dwóch dni nie chce mi się ustawić łańcucha w ostrym... chodzi głośno jak traktor.... lenistwo to straszna rzecz;D Obiecuje poprawę.... kiedyś;)
Pozdrower!!!
Od dwóch dni nie chce mi się ustawić łańcucha w ostrym... chodzi głośno jak traktor.... lenistwo to straszna rzecz;D Obiecuje poprawę.... kiedyś;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 25.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Praca zbiorczo
Środa, 8 czerwca 2011 | dodano:08.06.2011Kategoria po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Uwaga Rufus śpiewa;D
&feature=relmfu
Wyjątkowo ostatnio udaje mi się omijać deszcz.... tak poza tym nic nowego.... Kugu z nowym łańcuchem chodzi jak ,,złoto".
Pozdrower!!!
&feature=relmfu
Wyjątkowo ostatnio udaje mi się omijać deszcz.... tak poza tym nic nowego.... Kugu z nowym łańcuchem chodzi jak ,,złoto".
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 70.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Wielki Przejazd Rowerowy
Niedziela, 5 czerwca 2011 | dodano:11.06.2011Kategoria W szponach Kugu, po 3M, 50.00 - 99.99 km., w towarzystwie
Dawno nie poszczany wykonawca - na pewno nie zapomniany....
&feature=related
Wielkie święto rowerzystów w 3M - kto ma rower ten na pewno dzisiaj na niego wsiadł i pojechał na miejsce zbiórki.... Pojawiło się naprawdę nas sporo - chyba rok wcześniej frekwencja nie była tak liczna. Sporo ludzi na ostrych się pojawiło - naprawdę fajnie w jednym miejscu zobaczyć tylu ostro-kołowców! Dzisiaj odstawiłam lans na całej linii.... Ostre, koszulka Lang Team i czarne szpilki:D a co w końcu jak szaleć to szaleć;D Jechało się naprawdę rewelacyjnie - sama się zaskoczyłam....
Po przejeździe na piknik z Ger-em... miało być po ubitych drogach w lesie - ,,oszukali mnie" - nie powiem, teren, ostre i szpilki to nie za dobre połączenie.... Ale nie poddałam się - potraktowałam to jako niezły trening siłowy!
Powrót po ognisku ścieżkami przez miasto - od razu lepiej;)
Nie powiem, niektórzy mieli pocieszne miny widząc kobietę w 8 cm szpilach na rowerze - ubaw miałam co nie miara z nich!
Pozdrower!!!
&feature=related
Wielkie święto rowerzystów w 3M - kto ma rower ten na pewno dzisiaj na niego wsiadł i pojechał na miejsce zbiórki.... Pojawiło się naprawdę nas sporo - chyba rok wcześniej frekwencja nie była tak liczna. Sporo ludzi na ostrych się pojawiło - naprawdę fajnie w jednym miejscu zobaczyć tylu ostro-kołowców! Dzisiaj odstawiłam lans na całej linii.... Ostre, koszulka Lang Team i czarne szpilki:D a co w końcu jak szaleć to szaleć;D Jechało się naprawdę rewelacyjnie - sama się zaskoczyłam....
Po przejeździe na piknik z Ger-em... miało być po ubitych drogach w lesie - ,,oszukali mnie" - nie powiem, teren, ostre i szpilki to nie za dobre połączenie.... Ale nie poddałam się - potraktowałam to jako niezły trening siłowy!
Kuguar w terenie....© K. Kochanowicz
Powrót po ognisku ścieżkami przez miasto - od razu lepiej;)
Nie powiem, niektórzy mieli pocieszne miny widząc kobietę w 8 cm szpilach na rowerze - ubaw miałam co nie miara z nich!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 56.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Family Cup 2011 Sopot
Sobota, 4 czerwca 2011 | dodano:11.06.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, Arab, po 3M, w towarzystwie, XC
Uwaga Paolo śpiewa;D
&feature=relmfu
Z przyczyn ode mnie nie zależnych dwie imprezy mnie ominęły, tych zawodów sobie nie mogłam podarować;) kolejne XC, wolałabym w końcu jakiś maraton – ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma;) Z reszta sama nie wiem czy i maratony lubię;)
Słońce od rana mocno grzało, ilość zawodników przerosła oczekiwania organizatorów co miało później odbicie w lekkim opóźnieniu i zamieszaniu z godzinami startów.
Trasę prawie znałam z objazdów. Bałam się jednego miejsca, ale podobno zostało wyeliminowany – jak się później okazało – to nie była prawda i w tym właśnie miejscu zaliczyłam piękną wywrotkę. Nie powiem trochę z mojej winy – tłumaczyć się nie będę – ale na szczęście skończyło się tylko przeszlifowaną lewą nogą na kolanie i łydce oraz siniakiem na prawym udzie;D
Ale po kolei;) Start w porównaniu do BT udany - był ogień, ale na pierwszej górce weryfikacja – udało się wjechać z jednym przystankiem;) zdecydowanie lepiej idzie mi już wpinanie w pedały na miękkim przełożeniu – przynajmniej przy każdym podejściu nie kończy się to glebą:D
Strata minut z uwagi na pogubienie trasy, pozbieranie się z gleby, szwankującą tylną przerzutkę i hamulec i ogólnie jakaś niemoc po pierwszym okrążeniu... Jak się okazało po dojechaniu na metę – półtorej okrążenia jechałam z odpiętym tylnym zaciskiem – nie chcę myśleć co by się stało gdyby na jakimś korzeniu uciekło mi tylne koło....
Koniec końców – miłe zaskoczenie, nawet załapałam się na dyplom;D
Pozdrower!!!
&feature=relmfu
Z przyczyn ode mnie nie zależnych dwie imprezy mnie ominęły, tych zawodów sobie nie mogłam podarować;) kolejne XC, wolałabym w końcu jakiś maraton – ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma;) Z reszta sama nie wiem czy i maratony lubię;)
Słońce od rana mocno grzało, ilość zawodników przerosła oczekiwania organizatorów co miało później odbicie w lekkim opóźnieniu i zamieszaniu z godzinami startów.
Trasę prawie znałam z objazdów. Bałam się jednego miejsca, ale podobno zostało wyeliminowany – jak się później okazało – to nie była prawda i w tym właśnie miejscu zaliczyłam piękną wywrotkę. Nie powiem trochę z mojej winy – tłumaczyć się nie będę – ale na szczęście skończyło się tylko przeszlifowaną lewą nogą na kolanie i łydce oraz siniakiem na prawym udzie;D
Ale po kolei;) Start w porównaniu do BT udany - był ogień, ale na pierwszej górce weryfikacja – udało się wjechać z jednym przystankiem;) zdecydowanie lepiej idzie mi już wpinanie w pedały na miękkim przełożeniu – przynajmniej przy każdym podejściu nie kończy się to glebą:D
Strata minut z uwagi na pogubienie trasy, pozbieranie się z gleby, szwankującą tylną przerzutkę i hamulec i ogólnie jakaś niemoc po pierwszym okrążeniu... Jak się okazało po dojechaniu na metę – półtorej okrążenia jechałam z odpiętym tylnym zaciskiem – nie chcę myśleć co by się stało gdyby na jakimś korzeniu uciekło mi tylne koło....
Koniec końców – miłe zaskoczenie, nawet załapałam się na dyplom;D
Skupienie na trasie;)© K. Kochanowicz
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 8.90 | Km teren: | 8.90 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Arab |
Objazd trasy Family Cup....
Czwartek, 2 czerwca 2011 | dodano:20.06.2011Kategoria 50.00 - 99.99 km., Arab, po 3M, praca - sama przyjemność, treningi, w towarzystwie
Czy Ona pięknie nie śpiewa....
Standard do pracy.... a po południu pędem do Sopotu na teamowy objazd trasy Family Cup. Niestety nie mogłam zostać na całym i po jednym okrążeniu się zmyłam.... tak wiem, migam się ale obowiązki wzywały!
Pozdrower!!!
Standard do pracy.... a po południu pędem do Sopotu na teamowy objazd trasy Family Cup. Niestety nie mogłam zostać na całym i po jednym okrążeniu się zmyłam.... tak wiem, migam się ale obowiązki wzywały!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 54.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Arab |
Praca zbiorcza....
Środa, 1 czerwca 2011 | dodano:11.06.2011Kategoria Kanarek, po 3M, praca - sama przyjemność
Tą panią nie pamiętam kiedy poznałam, ale nasza znajomość szybko się nie skończy;D
&feature=related
Praca potraktowana po macoszemu..... zawsze po robocie gdzieś trzeba było pojechać, ogólne szwendanie!
Pozdrower!!!
&feature=related
Praca potraktowana po macoszemu..... zawsze po robocie gdzieś trzeba było pojechać, ogólne szwendanie!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 84.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |