Przebudzenie...
Poniedziałek, 23 lipca 2012 | dodano:24.07.2012Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, W szponach Kugu, w towarzystwie
Przepiękna piosenka, słowa zapadają w głowie....
Spore zaległości mam we wpisach - kilometry spisane gdzieś na kartce czekają na uzupełnienie, z czasem nadrobię;)
Słońce wczoraj świeciło cudownie! Pojechałam na spotkanie, później powrót trochę na około! Już tylko spóźnione lipy kwitną - ale w dwóch miejscach doleciał do mnie ten rewelacyjny zapach. Ludzie spragnieni słońca, uśmiechali się chyba mimowolnie pod wpływem promieni. Na mnie tak właśnie to działało.
Nie obiecuję, że kolejne wpisy będą regularne - mam nadzieję, że brakowało perełek muzycznych!
Pozdrower!!!
Spore zaległości mam we wpisach - kilometry spisane gdzieś na kartce czekają na uzupełnienie, z czasem nadrobię;)
Słońce wczoraj świeciło cudownie! Pojechałam na spotkanie, później powrót trochę na około! Już tylko spóźnione lipy kwitną - ale w dwóch miejscach doleciał do mnie ten rewelacyjny zapach. Ludzie spragnieni słońca, uśmiechali się chyba mimowolnie pod wpływem promieni. Na mnie tak właśnie to działało.
Nie obiecuję, że kolejne wpisy będą regularne - mam nadzieję, że brakowało perełek muzycznych!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 39.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Śmiganie po okolicy
Sobota, 9 czerwca 2012 | dodano:27.07.2012Kategoria 50.00 - 99.99 km., w towarzystwie
Wspomnienie po Euro....
Tym razem udało mi się zabrać szosę do domu.... kierunek Lębork i okolice, pogoda rewelacyjna, wiatr dobrze współpracował! Powrót w promieniach zachodzącego słońca.
Pozdrower!
Tym razem udało mi się zabrać szosę do domu.... kierunek Lębork i okolice, pogoda rewelacyjna, wiatr dobrze współpracował! Powrót w promieniach zachodzącego słońca.
Pozdrower!
Dane wycieczki:
Km: | 72.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Mazovia Maraton MTB Chorzele
Niedziela, 22 kwietnia 2012 | dodano:29.04.2012Kategoria 50.00 - 99.99 km., Arab, maratony, treningi
Może nie koniecznie są to klimaty ścigania, ale ten utwór ostatnio mnie uwiódł....
Wyjazd na te zawody do samego końca stał pod znakiem zapytania.... W sobotę wieczorem zapadła decyzja na tak! Pobudka rano, wyjazd chwilę po 6.... Prognozy pogody optymistyczne słońce i 17C i faktycznie się sprawdziło! Miła odmiana po wczorajszym błocie i chmurach!
Z racji tego, że pierwszy raz startowałam został mi przypisany 11 sektor;d Po wczorajszym BT nogi wyjątkowo nie były zmęczone - z resztą nie miały za bardzo po czym - tempo spacerowe nie mogło ich za bardzo sponiewierać! Dzisiaj miałam większą wolę walki! I faktycznie nie odpuściłam - oczywiście na tyle ile pozwalały nogi! Trasa rewelacyjna - prowadzona przez piękne tereny! Kilka odcinków asfaltowych, na których mogłam podgonić stracone minuty z odcinków piaszczystych!
Przez chwilę miałam nawet ochotę jechać giga, jednak rozsądek wziął górę i pamiętając zeszłoroczną skandię i tyle godzin w terenie skręciłam na Mega w momencie rozwidlenia tras!
Plus dla organizatora za bardzo dobrze oznakowaną trasę! Bufety też zawsze akurat we właściwych miejscach rozstawione! Po przyjeździe pyszny makaron.
Start uważam za bardzo udany! I kto wie, może jeszcze na jakąś edycję zawitam.
Pozdrower!!!
Wyjazd na te zawody do samego końca stał pod znakiem zapytania.... W sobotę wieczorem zapadła decyzja na tak! Pobudka rano, wyjazd chwilę po 6.... Prognozy pogody optymistyczne słońce i 17C i faktycznie się sprawdziło! Miła odmiana po wczorajszym błocie i chmurach!
Z racji tego, że pierwszy raz startowałam został mi przypisany 11 sektor;d Po wczorajszym BT nogi wyjątkowo nie były zmęczone - z resztą nie miały za bardzo po czym - tempo spacerowe nie mogło ich za bardzo sponiewierać! Dzisiaj miałam większą wolę walki! I faktycznie nie odpuściłam - oczywiście na tyle ile pozwalały nogi! Trasa rewelacyjna - prowadzona przez piękne tereny! Kilka odcinków asfaltowych, na których mogłam podgonić stracone minuty z odcinków piaszczystych!
Przez chwilę miałam nawet ochotę jechać giga, jednak rozsądek wziął górę i pamiętając zeszłoroczną skandię i tyle godzin w terenie skręciłam na Mega w momencie rozwidlenia tras!
Plus dla organizatora za bardzo dobrze oznakowaną trasę! Bufety też zawsze akurat we właściwych miejscach rozstawione! Po przyjeździe pyszny makaron.
Start uważam za bardzo udany! I kto wie, może jeszcze na jakąś edycję zawitam.
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 55.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Arab |
Bike Tour Matemblewo
Sobota, 21 kwietnia 2012 | dodano:28.04.2012Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, treningi, XC, Arab
Tą Panią już pewnie znacie, warto pozna jej kolejny utwór...
Od rana pochmurno i padało... jak mi się nie chciało ruszać z łóżka - ale mając zawody pod nosem nie mogłam nie wystartować dla samego chociaż treningu - z resztą i tak na nic więcej nie liczyłam. Nie uprzedzajmy jednak faktów.
Zebrałam się z rana - ubrałam się ciepło i w drogę. Zapisy poszły dość szybko, trochę nie wymierzyłam czasu i byłam za wcześnie. Pokibicowałam wcześniej startującym - zrobiłam rozgrzewkę coby nogi rozruszać! Mimo okropnej pogody znalazło się sporo chętnych na zabawy w błocie. Trasa po dość obfitych opadach już nie była tak przyjemna jak kilka dni temu. Dwa pierwsze podjazdy, które w suchych warunkach udawało mi się podjeżdżać tak na zawodach już niekoniecznie. Ogólnie odcięło mi dość szybko siły.... walczyłam ze sobą aby ukończyć jazdę. Wyjątkowo to nie był mój dzień na zawody, oj nie! Dzięki Asi będę miała ładne zdjęcia jak podprowadzam rower :D jak je dostanę to coś wrzucę. Jedną fotkę udało mi się znaleźć na necie:
Dziękuję za kibicowanie na trasie!
Od rana pochmurno i padało... jak mi się nie chciało ruszać z łóżka - ale mając zawody pod nosem nie mogłam nie wystartować dla samego chociaż treningu - z resztą i tak na nic więcej nie liczyłam. Nie uprzedzajmy jednak faktów.
Zebrałam się z rana - ubrałam się ciepło i w drogę. Zapisy poszły dość szybko, trochę nie wymierzyłam czasu i byłam za wcześnie. Pokibicowałam wcześniej startującym - zrobiłam rozgrzewkę coby nogi rozruszać! Mimo okropnej pogody znalazło się sporo chętnych na zabawy w błocie. Trasa po dość obfitych opadach już nie była tak przyjemna jak kilka dni temu. Dwa pierwsze podjazdy, które w suchych warunkach udawało mi się podjeżdżać tak na zawodach już niekoniecznie. Ogólnie odcięło mi dość szybko siły.... walczyłam ze sobą aby ukończyć jazdę. Wyjątkowo to nie był mój dzień na zawody, oj nie! Dzięki Asi będę miała ładne zdjęcia jak podprowadzam rower :D jak je dostanę to coś wrzucę. Jedną fotkę udało mi się znaleźć na necie:
Start© MOSIR GDA
Dziękuję za kibicowanie na trasie!
Dane wycieczki:
Km: | 45.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Arab |
Matemblewo po raz pierwszy.....
Wtorek, 17 kwietnia 2012 | dodano:17.04.2012Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, treningi, w towarzystwie
Może tym razem coś bardziej wesołego;)
W sobotę pierwsza edycja BT, przydałoby się zapoznać z trasą;D Pasował mi termin treningów urządzanych przez BB, po pracy wcisnęłam się w obcisłe ciuszki i w długą;) Do godziny 17 miałam trochę czasu to pokręciłam się po okolicznych górkach. Gdy podjeżdżałam pod Myśliwską zaczął padać grad razem ze śniegiem - zwątpiłam przez chwilę w nadejście wiosny;) Na szczęście nie trwał opad długo. Na miejscu zbiórki stawiło się sporo bikerów! Kilka osób również z teamu. Ogólnie trasa bardzo mi się podobała, może poza ostatnim podjazdem ale nie daruję go sobie tak łatwo. Bardzo dobrze wykorzystane dwie godziny!
Pozdrower!!!
W sobotę pierwsza edycja BT, przydałoby się zapoznać z trasą;D Pasował mi termin treningów urządzanych przez BB, po pracy wcisnęłam się w obcisłe ciuszki i w długą;) Do godziny 17 miałam trochę czasu to pokręciłam się po okolicznych górkach. Gdy podjeżdżałam pod Myśliwską zaczął padać grad razem ze śniegiem - zwątpiłam przez chwilę w nadejście wiosny;) Na szczęście nie trwał opad długo. Na miejscu zbiórki stawiło się sporo bikerów! Kilka osób również z teamu. Ogólnie trasa bardzo mi się podobała, może poza ostatnim podjazdem ale nie daruję go sobie tak łatwo. Bardzo dobrze wykorzystane dwie godziny!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 49.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Arab |
Wyrwany czas....
Niedziela, 15 kwietnia 2012 | dodano:17.04.2012Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M
Tym razem Pani która w pewnym czasie dość mnie zaintrygowała....
Nie wiele miałam czasu... pogoda za bardzo też nie rozpieszczała. Tym razem dosiadłam Kugu - frajda z jazdy ogromna! Nie mogłam znaleźc pompki i na lekkim flaku z przodu jechałam - ale na szczęście obeszło się bez kapcia!
Pozdrower!!!
Nie wiele miałam czasu... pogoda za bardzo też nie rozpieszczała. Tym razem dosiadłam Kugu - frajda z jazdy ogromna! Nie mogłam znaleźc pompki i na lekkim flaku z przodu jechałam - ale na szczęście obeszło się bez kapcia!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Wyrwany czas....
Sobota, 14 kwietnia 2012 | dodano:14.04.2012Kategoria 0.00 - 49.99 km, samotnie
Dużo gitary i dobrego wokalu:D
Nie miałam dzisiaj za wiele czasu na kręcenie mimo, że sobota. Po południu wyskoczyłam na małą rundkę w stronę Pruszcza. Miałam trochę problemów przy wyjeździe z Gdańska - obrałam kierunek na nową Łódzką - tak tam wszystko się pozmieniało! Gdy już nie wiedziałam za bardzo gdzie mam jechać spotkałam na światłach Drucika Chwila rozmowy i ruszyłam dalej ale już przynajmniej wiedziałam gdzie mam się kierować;)Gdy słońce zaszło od razu zrobiło się zimniej. Nie mogłam przed wyjazdem znaleźc czerwonego światełka, musiałam się spieszyć aby wrócić póki widno:)
Pozdrower!!!
Nie miałam dzisiaj za wiele czasu na kręcenie mimo, że sobota. Po południu wyskoczyłam na małą rundkę w stronę Pruszcza. Miałam trochę problemów przy wyjeździe z Gdańska - obrałam kierunek na nową Łódzką - tak tam wszystko się pozmieniało! Gdy już nie wiedziałam za bardzo gdzie mam jechać spotkałam na światłach Drucika Chwila rozmowy i ruszyłam dalej ale już przynajmniej wiedziałam gdzie mam się kierować;)Gdy słońce zaszło od razu zrobiło się zimniej. Nie mogłam przed wyjazdem znaleźc czerwonego światełka, musiałam się spieszyć aby wrócić póki widno:)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 32.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Na szybkości....
Dzisiaj za wiele się nie zastanawiałam nad wyborem utworu....
Nie miałam ostatnio czasu, ale na chwilę na okoliczne górki musiałam wyskoczyć.... Ostatnio na zmianę bluza zimowa z letnią - pogoda coś się nie może zdecydować - jak kobieta;D
Pozdrower!!!
Nie miałam ostatnio czasu, ale na chwilę na okoliczne górki musiałam wyskoczyć.... Ostatnio na zmianę bluza zimowa z letnią - pogoda coś się nie może zdecydować - jak kobieta;D
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 50.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Wieczornie ale intensywnie....
Wtorek, 10 kwietnia 2012 | dodano:10.04.2012Kategoria treningi, po 3M, 50.00 - 99.99 km.
Pewnie jeszcze nie raz zagości u mnie Adele.... tym razem w takiej odsłonie....
Czas na rower dopiero późnym po południem. Sporo dzisiaj kręcenie po Gdańsku, większą część w okolicy NP oraz PGeA. Dzisiaj czas wykorzystałam konkretnie. Nowe ustawienie bloków chwilowo dobrze się sprawdza. Zobaczymy przy jeszcze dłuższych dystansach! Kolano na razie okej!
Pozdrower!!!
Czas na rower dopiero późnym po południem. Sporo dzisiaj kręcenie po Gdańsku, większą część w okolicy NP oraz PGeA. Dzisiaj czas wykorzystałam konkretnie. Nowe ustawienie bloków chwilowo dobrze się sprawdza. Zobaczymy przy jeszcze dłuższych dystansach! Kolano na razie okej!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 68.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Świątecznie.....
Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 | dodano:10.04.2012Kategoria po 3M, 0.00 - 49.99 km
Ta muzyka może zaczarować.............
Po Świętach, pewnie jak większość poszłam na rower aby chociaż trochę zmniejszyć wyrzuty sumienia po spałaszowanych ilościach ciast i innych pyszności! Nie miałam czasu za wiele na jazdę, ale trochę ponad godzinkę wyszło kręcenia! Tak w sam raz aby poczuć się lepiej!
Pozdrower!!!
Po Świętach, pewnie jak większość poszłam na rower aby chociaż trochę zmniejszyć wyrzuty sumienia po spałaszowanych ilościach ciast i innych pyszności! Nie miałam czasu za wiele na jazdę, ale trochę ponad godzinkę wyszło kręcenia! Tak w sam raz aby poczuć się lepiej!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |