tekst alternatywny
kuguar LOGO

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kuguar.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

po 3M

Dystans całkowity:13378.34 km (w terenie 182.90 km; 1.37%)
Czas w ruchu:33:32
Średnia prędkość:20.67 km/h
Maksymalna prędkość:50.49 km/h
Liczba aktywności:333
Średnio na aktywność:40.18 km i 1h 35m
Więcej statystyk

Międzynarodowy dzień bez pośpiechu....

Poniedziałek, 15 marca 2010 | dodano:15.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu, z humorem
Utwór bliski hasłu dzisiejszego dnia....



W myśl hasła dnia nie spieszyłam się ani w drodze do pracy, ani jak wracałam...:)
Czy ogólny pośpiech, zabieganie jest wynikiem dzisiejszych czasów? Czy wszystko już musi być na wczoraj, a nie może być na pojutrze....:)

A taki obrazek od jutra coś czuję zawiśnie u mnie przy biurku w pracy, hihi...



Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:13.05Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Niedzielnie......

Niedziela, 14 marca 2010 | dodano:14.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, W szponach Kugu
A mury runą.....


Słońce które zaglądało do mojego pokoju niemalże siłą wyciągnęło mnie na rower.... Zapakowałam notatki w plecak i pojechałam nad morze. Czuć wiosnę w ilości spacerowiczów na ścieżkach, dzisiaj naprawdę tłumy....

Siadłam sobie na ławce powygrzewać się w słońcu, obok starsi panowie rozgrywali partyjkę szachów, która skończyła się energicznym zwaleniem pionków przez jednego z nich - chyba komuś nie spodobało się to, że przegrał... przegrywać też trzeba umieć, sama nie wiem czy mogłabym to powiedzieć o sobie....

Na świeżym powietrzu od razu lepiej przyswajało mi się wiedzę niż w czterech ścianach, coś czuję że będę się do tego sposobu częściej uciekać:) W drodze powrotnej nie oparłam się pokusie kupienia cukrowej waty- zapach dzieciństwa, pewnie nie tylko mi się z tym kojarzy - cała buzia, palce klejące - rewelacja, poczułam się znów jak dziecko;)

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:6.55Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Leniwie....

Sobota, 13 marca 2010 | dodano:13.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, W szponach Kugu
Trochę ,,klasyki" dzisiaj.....


Pogoda zachęcała do dłuższej wyprawy jednak pewne plany nie pozwoliły na to, mała rundka po 3m i do domu... czas się zabrać za ,,magazyniera", rower pewnie chwilowo zostanie ograniczony tylko do dojazdów do pracy - dobre i to;)

Pozdrower!!!!
Dane wycieczki:
Km:20.10Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Koniec tygodnia.....

Piątek, 12 marca 2010 | dodano:12.03.2010Kategoria W szponach Kugu, praca - sama przyjemność, po 3M, 0.00 - 49.99 km, samotnie
Ten zespół jeszcze nie gościł u mnie, premiera.....


Rankiem dzisiaj nie zmarzłam, temp wahała się w okolicach zera.... szybsze trochę tempo aby wyrobić się na zaplanowaną godzinę....:)

Po południu do Koleżanki do Gdyni już w trochę mniej komfortowych warunkach, deszcz, śnieg na zmianę, ale się nie poddałam....

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:34.55Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Pracowo......

Czwartek, 11 marca 2010 | dodano:11.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Z okazji ukazania się płyty Hendrixa utwór który zawsze wprawia mnie w dobry nastrój....


Dystanse na razie które ostatnio się pojawiają tylko z dojazdów do pracy....
Jak w weekend nie spadnie śnieg to na sobotę może będzie jakaś dłuższa wyprawa:)

Dziś tylko tyle, lecę spać;)

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:21.95Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Dzień Mężczyzny....;)

Środa, 10 marca 2010 | dodano:10.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Warto przypomnieć ten utwór, pewnie każdy zna, jednak lubię do niego wracać...:)


Takie wielkie hallo zawsze zrobione jest koło 8 marca, a przecież dwa dni później też jest ważna data.....Dzień Mężczyzny!!! I wtedy jakoś zalega cisza... i czas ją przerwać!

Chciałam życzyć wszystkim tutaj zaglądającym Panom samych serdeczności, aby zdrowie dopisywało i pozwalało wyruszać w wyprawy rowerowe, by dziewczyny/żony nigdy nie robiły wurzutów z tego powodu, że czują się mniej ważne niż dwu kołowy rumak któremu czasami poświęcacie więcej czasu... nigdy mokrego tyłka;p cierpliwości do płci pięknej...;)

Pozdrower!!!!
Dane wycieczki:
Km:19.10Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Dzień jak co dzień.... tylko bardziej wyjątkowy

Poniedziałek, 8 marca 2010 | dodano:08.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu, z humorem
Warto przypomnieć Marka Linkous'a....


Wiadomo do i z pracy i przy okazji jeszcze do i od Kuzynki;)

Jak sympatycznie dostać życzenia, kwiatka - móc za te wszystkie miłe rzeczy podziękować ciepłym słowem, serdecznym uśmiechem. Ale Dzień Kobiet byłby smutny bez Mężczyzn! I waśnie w tym miejscu chciałam Wam podziękować, może nie konieczni kwiatkiem ale ciepłym uśmiechem za obecność!

Na koniec może trochę ,,odgrzewany" temat z zeszłego tygodnia, mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone:

Dwóch kupli rozmawia sobie przy piwku. Nowak pyta Kowalskiego:
-Wiesz kiedy widzę wyraźnie moją teściową?
Kowalski wzrusza ramionami.
-Jak mi się muszka ze szczerbinką zejdą.....


Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:25.65Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Weekend...dzień teściowej..;p

Piątek, 5 marca 2010 | dodano:05.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu, z humorem
Tym razem trochę spokojniej......


Z rana przywitał mnie znów śnieg i lekki przymrozek. Dzisiaj jechałam trochę dłużej,a to z racji dużego plecaka, dodatkowe obciążenie zrobiło swoje - efekt bardziej zmachana przyjechałam na miejsce.

Podobno dzisiaj jest Dzień Teściowej, z racji tego pozwolę sobie przytoczyć zasłyszany kawał który spowodował ogólną wesołść w pracy:

Żona mówi do męża:
-Wiesz Kochanie - Mamusia była dzisiaj u tego sławnego dentysty.
-Tak? A co, kanały jadowej jej udrażniał? - zapytał całkiem niewinnie mąż.


Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:6.32Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Radość życia.....:)

Czwartek, 4 marca 2010 | dodano:04.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Warto przypomnieć tego wykonawcę.... gitarka miodzio;)


Kolejny dzień zwycięstwa w postanowieniu, fakt że 30 minut opóźnienia w godzinie którą sobie zaplanowałam a na którą pojawiłam się w pracy - nie jest to jednak wina roweru tylko mojego guzdrawnia się.
Rano lekki przymrozek, palce marzły, z nosa ciekło - i nawet przeprosiłam się z czapką;)

Powrót do domu w słońcu, na pełnym luzie nie spiesząc się nigdzie....nie oparłam się pokusie zrobienia małej rundki po Gdańsku.

,,Treningów" ciąg dalszy. Jeśli ktoś zobaczy jakąś dziewczynę pomykającą bez trzymanki po chodnikach/ścieżkach Trójmiasta na otrym do tego z bananem na twarzy to lepiej uciekać jej z drogi;) hihi:) Jazda taka wychodzi mi już coraz lepiej i sprawia mi dużo radochy!!! Przechodniów raczej staram się oszczędzać!

Denerwuje mnie tylko, że teraz gdy śnieg stopniał na ścieżkach jest mnóstwo syfu typu gałęzie, piasek, potłuczone szkło;/ i najgorsza zmora: psie odchody grrr;// Ale i tak te drobne szczegóły nie zepsuły mi dzisiejszego rowerowania!

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:25.23Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Powrót na odpowiedni kurs....:)

Środa, 3 marca 2010 | dodano:03.03.2010Kategoria 0.00 - 49.99 km, po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Przepiękna książka, film nie wiem, ale muzyka warta grzechu....


Wczoraj ,,delikatne" opady śniegu trochę mnie zmartwiły. Rano patrzę przez okno, już chciałam się złamać i pojechać autobusem. Ale nieeeeeee!!! Szybka decyzja, jadę rowerem, najwyżej będę się wlec i dojadę na późniejszą godzinę.
Obawy jednak okazały się niepotwierdzone, delikatna warstwa śniegu zalegająca na ścieżkach i chodnikach nie przeszkodziła mi w wyrobieniu się na planowaną godzinę
Po pracy w drodze powrotnej delikatny wiaterek, słoneczko - czego chcieć więcej....
Coś czuję, że do kolejnej zimy nie dam zarobić komunikacji miejskiej:D

Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km:13.20Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kugu - ostre koło

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl