Ehh ta praca, a urlop dopiero za rok;)
Poniedziałek, 22 sierpnia 2011 | dodano:26.08.2011Kategoria po 3M, praca - sama przyjemność, W szponach Kugu
Myślę, że warte przypomnienia:)
Po weekendzie nogi rozleniwione trochę, rześkie powietrze z rana dobrze robi na późniejsze samopoczucie w robocie;)
Pozdrower!!!
Po weekendzie nogi rozleniwione trochę, rześkie powietrze z rana dobrze robi na późniejsze samopoczucie w robocie;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 89.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kugu - ostre koło |
Tylko praca;)
Czwartek, 18 sierpnia 2011 | dodano:26.08.2011Kategoria Kanarek, po 3M, praca - sama przyjemność
Tu za to chłopaki są po ciężkim zapaleniu gardła - piosenka wciskająca w siedzenie - głośniki obowiązkowo na pełną parę!
Trochę deszczu, trochę słońca. Noga dobrze zapodawała i dojazdy do pracy poniżej założonego czasu - więc jest progres;)
Pozdrower!!!
Trochę deszczu, trochę słońca. Noga dobrze zapodawała i dojazdy do pracy poniżej założonego czasu - więc jest progres;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 55.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Praca - wtorkow o środowy rozruch
Wtorek, 16 sierpnia 2011 | dodano:26.08.2011Kategoria Kanarek, po 3M, praca - sama przyjemność
Może coś jeszcze od Chłopaków, w końcu tak się starają ładnie śpiewać, nie wpomne o tej chrypie;)
Ciężko było ruszyć tyłek we wtorek... ale się udało;) i nawet obeszło się bez moknięcia;)
Pozdrower!!!
Ciężko było ruszyć tyłek we wtorek... ale się udało;) i nawet obeszło się bez moknięcia;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 90.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Praca zbiorczo
Czwartek, 11 sierpnia 2011 | dodano:26.08.2011Kategoria Kanarek, po 3M, praca - sama przyjemność
Oj chłopaki skradli moje serce na długo.....
Po pracy na lekkie szwendanie się po mieście w celu załatwienia sprawunków;)
Pozdrower!!!
Po pracy na lekkie szwendanie się po mieście w celu załatwienia sprawunków;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 82.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Pracowo.....
Wtorek, 9 sierpnia 2011 | dodano:09.08.2011Kategoria Arab, po 3M, praca - sama przyjemność
W głowie siedział dzisiaj mi ten utwór....
&
Mimo dużego wiatru jechało się wyśmienicie.... czasami mam wrażenie, że człowiek im bardziej jest zmęczony jest w stanie więcej z siebie wykrzesać;)
Pozdrower!!!
&
Mimo dużego wiatru jechało się wyśmienicie.... czasami mam wrażenie, że człowiek im bardziej jest zmęczony jest w stanie więcej z siebie wykrzesać;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 58.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Arab |
Gonienie św. Dominiaka
Sobota, 6 sierpnia 2011 | dodano:09.08.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, Kanarek
Trochę starocia.... ale wciąż jarego:)
Nie powiem, trochę się obawiałam tego biegu (w tygodniu tylko dwa treningi i to jeszcze jakieś takie cieniawe) Na szczęście wszystko poszło ok i udało mi się przebiec dystans w zadziwiająco dobrym czasie (takiego nie brałam pod uwagę);) Na pamiątkę dostałam ładny medal, wspomnienia oczywiście we własnym zakresie....
Pod wieczór chwilę szosa aby nogi zaznały innego wysiłku;)
Pozdrower!!!
Nie powiem, trochę się obawiałam tego biegu (w tygodniu tylko dwa treningi i to jeszcze jakieś takie cieniawe) Na szczęście wszystko poszło ok i udało mi się przebiec dystans w zadziwiająco dobrym czasie (takiego nie brałam pod uwagę);) Na pamiątkę dostałam ładny medal, wspomnienia oczywiście we własnym zakresie....
Pod wieczór chwilę szosa aby nogi zaznały innego wysiłku;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Praca zbiorczo
Środa, 3 sierpnia 2011 | dodano:09.08.2011Kategoria Kanarek, po 3M, praca - sama przyjemność
Ciekawa animacja.....
&feature=related
Ogólnie dojazd z trzech dni i kilka błądzeń w różnych sprawach po mieście. Raz zmokłam, innym razem zmarzłam - czyli wszystko w normie:)
Pozdrower!!!
&feature=related
Ogólnie dojazd z trzech dni i kilka błądzeń w różnych sprawach po mieście. Raz zmokłam, innym razem zmarzłam - czyli wszystko w normie:)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 90.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Praca rozruch....
Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 | dodano:09.08.2011Kategoria Kanarek, po 3M, praca - sama przyjemność
Chłopisko z prawdziwego zdarzenia ;)
Po dość aktywnym weekendzie nie chciało się kręcić, nogi ciężkie - a w pracy miałam być wcześniej a tu jak na złość wiatr w twarz;) ale udało się wyrobić!
Pozdrower!!!
Po dość aktywnym weekendzie nie chciało się kręcić, nogi ciężkie - a w pracy miałam być wcześniej a tu jak na złość wiatr w twarz;) ale udało się wyrobić!
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 56.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Zbiorcze turlanie....
Czwartek, 28 lipca 2011 | dodano:09.08.2011Kategoria 0.00 - 49.99 km, Kanarek, po 3M, w towarzystwie
Chłopaki mają naprawdę ciekawy styl....
Plany jak zwykle ogromne ale pogoda zweryfikowała je do dość znacznie. Lipiec niestety nie należał w tym roku do najpiękniejszych ehh.....
Pozdrower!!!
Plany jak zwykle ogromne ale pogoda zweryfikowała je do dość znacznie. Lipiec niestety nie należał w tym roku do najpiękniejszych ehh.....
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 40.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |
Szosowo - Ostrzyce.....
Niedziela, 24 lipca 2011 | dodano:24.07.2011Kategoria 50.00 - 99.99 km., Kanarek, w towarzystwie, wyścigi szosowe
Po prostu niewiarygodne.......;)
Jakiś czas temu powiedziałam sobie, że w tym roku muszę wystartować w zawodach szosowych - tak się przytrafiło, że w niedalekiej odległości rozgrywały się wyścigi szosowe Mastersów... nie mogłam sobie ich darować. W wyścigu mogli również startować kolarze bez licencji.
Pogoda nienastrajała zbytnio - brak słońca, ciągły deszcz - nie mam coś ostatnio szczęścia do pogody na zawodach! Na początku startowali grupy Masters V i IV - jak Oni naparzali - głowa mała - Mężczyźni grubo po 50 a taki power w nogach, że sama bym tak chciała.
Później puścili nas! Udało się stanąc w pierwszej linii - ale co z tego, koła może dotrzymałam towarzyszom może przez 4 km - tempo, które narzucili chłopaki było nie dla mnie. A że nie miałam żadnej towarzyszki to musiałam walczyc sama ze sobą. Po drugim okrążeniu rozpadało się straszliwie - czasami deszcz tak mocno zacinał, że ledwo co widziałam drogę, tak mrużyłam oczy;/
Najlepsi zdublowali mnie raz.... śliska nawierzchnia na zjazdach nie pozwalała szalec... jeden podjazd - strasznie selektywny - nie polubiliśmy się za bardzo. Zjazd do mety - bardzo szybki - pilnowałam się za każdym razem aby przy składaniu przypadkiem się nie wysypać w głupi sposób;)
Przez te kilka okrążeń przemarzłam straszliwie - nie miałam nic suchego na sobie. Przebranie w suche ciuchy okazało się zbawienne - i uchroniło mnie przed chorobą.
Po powrocie czułam pewien niedosyt z braku konkurencji, brak dziewczyn bardzo mi doskwierał - nie miałam odniesienia dla swojej ,,formy" a chciałabym w końcu to kiedyś zweryfikować;)
Pozdrower!!!
Jakiś czas temu powiedziałam sobie, że w tym roku muszę wystartować w zawodach szosowych - tak się przytrafiło, że w niedalekiej odległości rozgrywały się wyścigi szosowe Mastersów... nie mogłam sobie ich darować. W wyścigu mogli również startować kolarze bez licencji.
Pogoda nienastrajała zbytnio - brak słońca, ciągły deszcz - nie mam coś ostatnio szczęścia do pogody na zawodach! Na początku startowali grupy Masters V i IV - jak Oni naparzali - głowa mała - Mężczyźni grubo po 50 a taki power w nogach, że sama bym tak chciała.
Później puścili nas! Udało się stanąc w pierwszej linii - ale co z tego, koła może dotrzymałam towarzyszom może przez 4 km - tempo, które narzucili chłopaki było nie dla mnie. A że nie miałam żadnej towarzyszki to musiałam walczyc sama ze sobą. Po drugim okrążeniu rozpadało się straszliwie - czasami deszcz tak mocno zacinał, że ledwo co widziałam drogę, tak mrużyłam oczy;/
Najlepsi zdublowali mnie raz.... śliska nawierzchnia na zjazdach nie pozwalała szalec... jeden podjazd - strasznie selektywny - nie polubiliśmy się za bardzo. Zjazd do mety - bardzo szybki - pilnowałam się za każdym razem aby przy składaniu przypadkiem się nie wysypać w głupi sposób;)
Przez te kilka okrążeń przemarzłam straszliwie - nie miałam nic suchego na sobie. Przebranie w suche ciuchy okazało się zbawienne - i uchroniło mnie przed chorobą.
Po powrocie czułam pewien niedosyt z braku konkurencji, brak dziewczyn bardzo mi doskwierał - nie miałam odniesienia dla swojej ,,formy" a chciałabym w końcu to kiedyś zweryfikować;)
Pozdrower!!!
Dane wycieczki:
Km: | 55.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kanarek - Sprzedany |